Grizzly
Grizzly.
Dziesięć lat życia, w których pewnie poznał i człowieka, i jego cień.
Tego wieczoru, gdy otrzymaliśmy telefon, nie myśleliśmy długo.
Na poboczu drogi, w świetle reflektorów, leżał pies, który ledwo oddychał, a jego futro było przesiąknięte krwią.
Nie wiemy, jak długo tam był. Wiemy tylko, że gdy do niego podeszliśmy, poruszył ogonem.
Jakby chciał powiedzieć: dziękuję, że przyszliście.
Nazwaliśmy go Grizzly.
Nie dlatego, że był silny,
ale dlatego, że mimo bólu i strachu miał w sobie coś z wojownika.
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści GRIZZLY
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Grizzly.
Dziesięć lat życia, w których pewnie poznał i człowieka, i jego cień.
Tego wieczoru, gdy otrzymaliśmy telefon, nie myśleliśmy długo.
Na poboczu drogi, w świetle reflektorów, leżał pies, który ledwo oddychał, a jego futro było przesiąknięte krwią.
Nie wiemy, jak długo tam był. Wiemy tylko, że gdy do niego podeszliśmy, poruszył ogonem.
Jakby chciał powiedzieć: dziękuję, że przyszliście.
Nazwaliśmy go Grizzly.
Nie dlatego, że był silny,
ale dlatego, że mimo bólu i strachu miał w sobie coś z wojownika.
Jego ciało było jednym wielkim bólem.
Liczne ugryzienia, głębokie rany, poszarpana skóra.
Temperatura niebezpiecznie wysoka.
W klinice okazało się, że ma obustronne ropne zapalenie uszu, guz na mosznie, a do tego objawy starości, które już same w sobie były trudne.
Najgroźniejsze jednak znajdowało się pod skórą – ogromne nagromadzenie powietrza, które rozchodziło się po ciele, tworząc obrzęk i ucisk.
Każdy jego oddech trzeszczał w ciszy jak sygnał alarmowy.
Wiedzieliśmy, że trzeba działać natychmiast.
Grizzly trafił na stół operacyjny.
Zespół lekarzy walczył godzinami, oczyszczając rany, usuwając martwe tkanki, opatrując ciało specjalnymi hydrożelowymi opatrunkami, które chronią uszkodzoną skórę i przyspieszają gojenie.
W trakcie zabiegu usunięto także guz.

Po zabiegu został w klinice na dłużej.
Codzienne zmiany opatrunków, czyszczenie ran, kroplówki, leki przeciwzapalne, antybiotyki.
Każdy dzień to była walka – o oddech, o sen, o spokój, o to, by ciało przestało się buntować przeciwko życiu.
Grizzly znosił to wszystko w milczeniu.
Nie protestował, nie warczał.
Patrzył tylko – głęboko, mądrze, jakby wiedział, że tym razem ktoś naprawdę walczy o niego.

Dziś jego stan jest stabilniejszy, ale wciąż potrzebuje leczenia.
Blizny na ciele z czasem znikną, lecz jego organizm wymaga dalszej diagnostyki, kontrolnych badań i terapii wspierających gojenie.
To wszystko to ogromne koszty.
💰 Koszt leczenia Grizzly’ego to 8 000 zł.

Każda złotówka to kolejna kroplówka, kolejny dzień w klinice, kolejna szansa na to, że jego ciało znów stanie się domem, a nie polem bólu.
Zbieramy środki na leczenie, rehabilitację, opatrunki, leki, diagnostykę i specjalistyczną karmę, która pomoże mu odzyskać siły.
Grizzly ma dziesięć lat.
Nie szuka już fajerwerków życia, tylko spokoju.
Ciepłego kąta, dotyku dłoni, która nie uderzy, ale pogłaszcze.
Chcemy, żeby ten spokój mu dać.
Pomóż nam go uratować.
Pomóż Grizzly’emu wrócić do życia, które jeszcze może być dobre.
Bo każda taka historia to nie tylko walka o jedno zwierzę.
To dowód, że dobro naprawdę istnieje – w ludziach, którzy nie odwracają wzroku. 💚

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293
PL
EN





