15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Knedel
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
11.06.2021
13.01.2021
Pierwszy roczek Knedelka minął jak jeden dzień. Kiedy wyjeżdzał od nas do nowego domu, był kilkanaście razy mniejszy i lżejszy o kilka kilogramów. Dziś już choć nie przypomina tego samego maleńkiego misia, jest dalej pełen energii i tętni życiem! Zobaczcie co piszą do nas opiekunowie świnki Pigi i Knedelka!
Aktualizacja
Kochani, mamy nowe wieści od Knedelka! Przeczytajcie co napisała nam Pani Karolina.
Aktualizacja
Aktualizacja
Knedel zamieszkał już w domu adopcyjnym! U boku adoptowanej od nas świnki Pigi!
06.05.2020
Z wielką radością i ulgą dzielimy się najnowszymi informacjami o Knedlu. Choroba skóry oraz świerzb były na wczesnym stadium i Knedel jest już w pełni zdrów oraz gotowości do wyjazdu do domu adopcyjnego!
Dziękujemy za ratunek dla malucha!
Chciałbyś podarować mu dom? Wypełnij Fomularz.
(uwaga! Knedel urośnie bardzo duży, najlepszy dla niego będzie duża przestrzeń do życia oraz długie spacery)
22.04.2020
„Posępnie popatrzył w górę na usiane jasnymi gwiazdami niebo, na którym świecił wielki księżyc, i zastanawiał się, dlaczego na nieboskłonie nie widać żadnych znaków nadciągającego nieszczęścia…” – Morgan Rhodes
Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest – żyjemy na tym samym świecie. Pod tym samym niebem. Świecą dla nas te same gwiazdy. A jednak nie dla każdego niebo jest łaskawe. Czasem świeci słońce. Oświetla naszą drogę. Nie ma chmur. Nie ma deszczu. A jednak, gdzieś tam w innym zakątku świata istnieje ktoś, dla którego niebo z błękitnego zmienia się w czarne. Zupełnie bez ostrzeżenia. Zupełnie bez sentymentu. Gaśnie światło. Może dlatego, żeby nikt nie widział zniszczeń, jakie mają się dokonać. I właśnie pod takim niebem żył Knedel. Nie jest jak inne psy. Nie ma własnego miejsca na ziemi. Nie ma nikogo, kto by się o niego zatroszczył. Nie ma domu. Nie ma przyjaciela. Nie zaznał troski. Nie zaznał czułości. I zastanawiałeś się jak to jest – dlaczego jedne psy mają dobrze, a inne nie? Przecież żyją pod tym samym niebem. Przecież tak samo czują. Tak samo cierpią. Tak samo kochają. A jednak dla jednych świat jest łaskawy. A dla innych bezlitosny. Dla jednych świeci tu słońce. Dla innych jest zawsze za chmurami. Jednym gwiazdy wskazują drogę, innym – takim jak Knedel – pozostaje tylko ciemność. I nieboskłon nie uprzedza, że nadciąga nieszczęście.
Ten świat ma wiele imion. Ale nadal pozostaje tym samym światem, nad którym unosi się to samo sklepienie niebieskie. Wszyscy mieszkamy pod tym samym niebem. Dlatego gdy popatrzysz w górę, twój wzrok spotka się z wzrokiem kogoś innego. Być może ten ktoś będzie taki sam jak ty, a może będzie twoim całkowitym przeciwieństwem. Ale mimo różnic między wami, dzielącej was odległości, będzie was łączyć właśnie niebo. Niebo, pod którym mieszkamy my wszyscy. Ty, ja. On, ona. Oni i oni. Knedel ze swoimi problemami. Ty ze swoimi troskami. Knedel i jego bracia mniejsi. Knedel i jego oprawcy. Knedel i jego wybawcy. My wszyscy.
Patrzymy na to samo niebo. Patrzymy w te same gwiazdy. Często spoglądamy w górę i myślimy. O swoich pragnieniach. Czasem prosimy o ich spełnienie. Czasem wznosimy ręce ku niebu, by wypełniło się to, czego pożądamy. Ale dzisiaj trzeba spojrzeć w dół. Pod nogi. Bo leży tam Knedel. Osłabiony, odwodniony, ze świerzbem w uszach i zapchlony. Ma problemy z tylną lewą łapką. Nie może podskoczyć. Nie może wznieść swych próśb ku niebu. On tam leży. Samotny i bezbronny. Cierpiący i błagający o pomoc. Schyl się. Schyl się i spójrz w jego oczy. Dostrzeżesz w nich ból i strach. Już tyle się wycierpiał. Już tyle doświadczył. Pseudohodowla, z której go odebrano to jak piekło na ziemi. A nadal pod tym samym niebem, prawda? A nadal pośród nas.
Im dłużej patrzysz w noc, im dłużej patrzysz w niebo, tym Twoje oczy bardziej przyzwyczajają się do ciemności. Widzisz wtedy nawet najmniejszy przejaw światła, wciąż odkrywasz nowe gwiazdy. Ale pamiętaj niebo czasami też bywa zachmurzone, a jednak pod chmurami kryją się gwiazdy, trzeba tylko wytężyć wzrok… I być cierpliwym. Dla Knedla niebo zaczęło się rozjaśniać. Słońce zaczęło wychodzić zza chmur. Bo został uratowany. Został zauważony. Teraz czeka na leczenie. Czeka na to, by ktoś pokazał mu jak wygląda słońce. Jak wygląda niebo bez chmur. Jak piękne są gwiazdy. Jaki świat może być dobry. Wystarczy, że pomożesz nam go uratować.
Knedel prosi Cię dzisiaj o pomoc. Pomożesz mu? Pomożesz mu przejść przez te burzę? Bo przecież po każdej burzy wychodzi słońce prawda?
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293