Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Balbina i Bubcia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
BUBCIA
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści BUBCIA

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Balbina i Bubcia
Nasza historia
7 maja 2024

Jesteś tam?
To ja. Bubcia.
I moja mama.
Widzisz ją?
Jest taaaka wieeeelka..
Ma największe ośle uszy w całym wszechświecie ta moja mama. No serio!

Mama zawsze mówiła, że jej uszy nas ochronią.
Stały do nieba, na sztorc.
Leżałam na klepisku i wpatrywałam się w te uszy i czułam się tak bezpiecznie!

Mam już 3 tygodnie.
Albo 21 dni.
To straszliwie dużo.
I moje uszy też rosną. Są już prawie duże!

I ponieważ mam 21 dni, to już wszystko rozumiem. Mama mówi, że jestem bardzo mądra. Bardzo! Wiesz? Mamy zawsze mają rację. I ta moja mądrość mi mówi, że Ci ludzie którzy nas mają – nie mają nas do kochania..

Czasem podchodzę na swoich długich nogach do szpary w drzwiach i chcę wszystko zobaczyć. Mama ze mną nie podchodzi. Stoi uwiązana krótko grubym sznurem i tylko wzrokiem mnie karci. Żebym wracała..

A ja, Bubcia, chcę nas uratować!
I podchodzę tam co rano.
I patrzę na świat.
Przez moją szparę.
Wystawiam uszy do słońca, żeby były jak te mamine. Żeby nas chroniły.

I dziś rano gdy stałam przy drzwiach, nagle z hukiem się otworzyły. Stał w nich ten człowiek co zawsze. Uderzył mnie ręką, żebym się odsunęła.

Stanęłam do walki!
Moje uszy postawiłam na sztorc!
Ale on pchnął mnie ponownie.
Podszedł do mojej mamy.
Chwile coś komuś tłumaczył a potem dodał „w nocy ładujemy” i wyszedł.

Stoję tu, przy mamie, i trzęsę się. Ale wiem, że gdy po nas przyjdą – będę dzielna! Nie oddam im mojej długouchej mamy! Będę walić kopytkami o beton i kwiczeć, aż ich przepędzę.

Ale gdyby nie uciekli..
to zapamiętaj mnie, Bubcie, jako najdzielniejszą ze wszystkich małych ośliczek.

I zabierz stąd moją mamę..

PS Dziękujemy za każdy grosz zebrany na zadatek dla Bubci i jej mamy Balbiny.
Do zebrania pozostało nam sporo… brakujące 4500 złotych, a jeszcze nie mamy kosztorysu za transport.
Musimy jak najlepiej wykorzystać ten czas do czwartku, 20 czerwca.
Ocalimy je wtedy? Prawda?