Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Jeremiasz"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
JEREMIASZ
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści JEREMIASZ

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Jeremiasz
Nasza historia
16 maja 2025

Zgodnie z przysięgą Hipokratesa, składaną przez wszystkich lekarzy, powinni oni działać na rzecz zdrowia. Tylko chyba zwierzęta się w tej puli nie mieszczą.

Handlarz śmieje się i mówi: Ten koń gorzej trafić nie mógł. Lekarz z eleganckim gabinetem i poczekalnią zazwyczaj pełną ludzi. Wręcz tłumy. Tradycja rodzinna, znane nazwisko i ogromna kariera. Ale z tyłu, za pięknym domem – mała szopa. Szopa, w której chował się wstydliwy problem. Jeremiasz.

Jeremiasz od urodzenia był nie taki, jaki być powinien. Ojciec lekarza prowadził sobie domową hodowlę kucyków, ale – jak to handlarz mówi – zmarło mu się. Lekarz nie za bardzo zajmował się tym, co po ojcu w małej, rozwalającej się oborze zostało. Rzadko tam nawet zaglądał. No i na efekty nie trzeba było długo czekać. Handlarz mówi, że leżącą matkę zabrał parę dni wcześniej. Ale po namyśle lekarz zadzwonił i poprosił – jak handlarz cytuje – żeby „posprzątać ten bajzel, jaki tam został”.

Tym bajzlem był właśnie mały Jeremiasz, który nigdy w życiu nie widział ani światła, ani trawy, ani nie czuł wiatru. Od czasu, jak starszy pan zmarł, sporadycznie ktoś podrzucał wodę i jakąś słomę. Jeremiasz był tam ze swoją matką, ale kilka dni temu został zupełnie sam. Jego świat, myślę, skończył się.

Ale długo to nie trwało, ten koniec świata, bo przyjechali „go posprzątać”. Nie za bardzo mógł chodzić, więc dwóch chłopów wzięło i wrzuciło go na samochód. I patrzył, jak odjeżdża, a jego mała, licha obora robi się coraz mniejsza i mniejsza zza krat.

Poznaj więc Jeremiasza. Jeremiasza, którego los rzucił nie tu, gdzie powinien, i nie do tych, do których trzeba. To, co nas szokuje, to to, że o ile rozumiemy, że czasami można nie mieć pieniędzy, to – jak handlarz na końcu stwierdził – na biednego nie trafiło. Jeremiasza prawie zabiła obojętność. Prawie, bo jego matkę zabiła do końca.

Dziś ten mały kucyk stoi u handlarza i przed nim nie ma nic. Próbowaliśmy wydobyć numer telefonu do lekarza, aby zmusić go do wykupienia kuca i przekazania nam, ale nie ma takiej możliwości. Ochrona danych osobowych itd.

Handlarz stał się niechętny do rozmów i prawie wyrzucił nas z podwórka, bo tak to jest na wsiach. Ręka rękę myje. Nikt nie chce problemów i każdy chce robić swój biznes dalej.

Staję dziś przed Tobą u boku małego Jeremiasza i proszę – wymażmy razem obojętność, która po niego idzie. Bo gdy dojdzie i weźmie go w objęcia, to na wszystko będzie już za późno.

Może warto też niektórym przypomnieć, co mówił Hipokrates, bo to był mądry gość. A jeśli naszym celem – bo na przykład jesteśmy lekarzami – ma być wspieranie innych, to jeśli robimy to z serca, haniebnym jest wykluczanie jakiejkolwiek istoty z tego grona.

Ale teraz jesteś to tylko Ty – i Jeremiasz patrzy dziś właśnie na Ciebie. Nie ma w tym nachalności, jest tylko ciche błaganie.

Mamy 72 godziny, aby zebrać 1700 zł i go zadatkować. Tylko tyle – i aż tyle.

To jak? Dołączysz do akcji?