Rzeżucha dobra nie tylko na Wielkanoc
Nie ma roślin bardziej kojarzonych z Wielkanocą, niż cudne żonkile zdobiące nasz stół i pojemnik z rzeżuchą na parapecie. Jeśli chodzi o kwiaty, to możemy podziwiać ich intensywną żółtą barwę i cieszyć oczy roślinną kompozycją w wazonie. Jeśli zaś chodzi o rzeżuchę, to nie tylko dostarczy nam walorów estetycznych, ale także pozytywnie wpłynie na nasze zdrowie. Warto więc, by znalazła stałe miejsce na naszych talerzach – nie tylko na święta Wielkiej Nocy.
Rzeżucha i jej właściwości
Rzeżucha to niepozorna roślina jednoroczna będąca źródłem wielu wartości odżywczych. Należy do rodziny roślin kapustowatych. Charakteryzuje się dość wyraźnym, pikantnym smakiem, dlatego najczęściej stosowana jest jako dodatek wzbogacający potrawę. Zioło to jest skarbnicą zdrowych kwasów tłuszczowych i witamin, takich jak A, C czy K. Nie brakuje jej również wapnia i cennych minerałów w postaci magnezu, potasu i fosforu. Ponadto roślina ta jest bogatym źródłem kwasu foliowego, który wspomaga właściwe działanie komórek i ma znaczący udział przy tworzeniu czerwonych krwinek w naszym ciele. Rzeżucha, tak jak większość warzyw kapustowatych, zawiera cenne glukozynolany. Spożywanie produktów bogatych w te związki to dobra profilaktyka na niektóre rodzaje nowotworów. By uniknąć strat substancji odżywczych, najlepiej jeść rzeżuchę surową. Możemy posypać nią świeżo przygotowaną sałatkę lub urozmaicić nasze codzienne kanapki.
Dobra nie tylko na wielkanocnym stole
Przyjęło się, że za sianie rzeżuchy zabieramy się głównie przed świętami Wielkiej Nocy. W tradycji chrześcijańskiej uważana jest bowiem za symbol odrodzenia oraz „wybudzenia przyrody” po okresie zimy. Jest alegorią nowego początku. Warto jednak zaznaczyć, że z jej dobrodziejstw możemy korzystać przez znaczną część roku, a wyhodowanie rzeżuchy w warunkach domowych nie jest trudne. Oczywiście wymaga od nas minimalnego nakładu pracy, ale proces ten nie należy do żmudnych, a pierwsze efekty możemy podziwiać już po kilku dniach od zasiania ziaren. Poniżej krótka instrukcja na temat tego, jak uprawiać własną rzeżuchę.
Rzeżucha na domowym parapecie
Sprawa nie jest specjalnie trudna. Wystarczy, że zaopatrzymy się w najzwyklejszą watę lub papierowy filtr od kawy i niewielkie, płaskie naczynie, w którym zasiejemy nasiona. Naczynie wypełniamy watą, a następnie na takie podłoże wsypujemy nasiona rzeżuchy. Całość należy wyrównać ręką lub drewnianą łyżką, aby rośliny po wykiełkowaniu miały zbliżoną wysokość. Na koniec spryskujemy lub zraszamy wszystko delikatnie wodą i umieszczamy w nasłonecznione miejsce, najczęściej jest to parapet. W tym miejscu pozostaje nam tylko cierpliwie czekać i zadbać o właściwą wilgotność podłoża. Po około 6-7 dniach zauważymy widocznie kiełkujące ziarenka, a po kilku kolejnych możemy cieszyć się naszą domową rzeżuchą.