15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Rozalka
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Aktualizacja 18.01.2014
Pożegnanie Rozalki
Pragniemy z całego serca podziękować Państwu za okazane wsparcie. Czasem bywa tak, że los kpi z nas i z naszych nadziei, a mimo wsparcia, jakie okazujecie, i ogromnych postępów w leczeniu, pewnego dnia zwierzę gaśnie.
Bez uprzedzenia, bez pożegnania, po prostu w ciągu paru sekund przechodzi za Tęczowy Most, skąd nie ma powrotu.
Tak odeszła Rozalka. Jeszcze dzień wcześniej opiekunowie z hoteliku dla psów dzwonili, że jej stan się poprawił, że Rozalka jest wreszcie pełna wigoru (jak na starszą Panią przystało), radośnie szczeka i kręci "bączki" po podłodze. Mieliśmy nadzieję, że jej stan ustabilizuje się na tyle, że będzie
można poddać ją zabiegowi usunięcia guzów pod narkozą.
Następnego dnia opiekunowie zadzwonili i zanim odebraliśmy telefon wiedzieliśmy, że coś się stało. Sam dzwonek był złowrogi. I chociaż Rozalka była staruszką, chociaż jej serduszko było i schorowane, nam się wydawało, że oszukamy los, chociaż trochę, chociaż o parę miesięcy, może lat. O tyle, by Rozalka znowu poczuła się jak ukochana psina, lub może by poczuła się tak pierwszy raz. I aby odchodząc, pewnego dnia, zamykała oczy pośród swoich, z poczuciem że jest kochana i niezastąpiona. Nie zdążyliśmy…
Dziękujemy Państwu za pomoc i wsparcie, za paczki dla Rozalki, za pyszną karmę, i posłanko. Za liczne telefony i ciepłe słowa otuchy w jej kierunku.
Pocieszeniem może być jedynie to, że już nie cierpi, i nie jest samotna. Bo tam, gdzie poszła, są setki bezpańskich psów, którym na ziemskim padole się nie udało i za swoim szczęściem czekały, aż przekroczą Most. Rozalko, mamy nadzieję, że jest Ci tak dobrze, że nie tęsknisz..
***
Tak było, 17.12.2013:
Niewidoma Rozalka prosi o życie!
Życie Rozalki nie było usłane różami. W zasadzie niczym nie było usłane. Było zwyczajnie twarde, dla twardej psiny, bez litości, bez współczucia. Była i jest jednym z tysięcy psów ulicy – nie warto zwracać uwagę, jej śmierć niczego nie zmieni, wręcz byłaby rozsądnym cięciem kosztów.
Niewidomą Rozalkę znajdujemy w schronisku dla psów. Czeka na eutanazję. Nie ma szans na adopcję, na leczenie wiele lat za późno. Złamanego, psiego serca nie uleczy pewnie nic. Takie psy leczy się jednym zastrzykiem – po nim nie ma już nic.
Spod starego kocyka wystaje mokry nosek, którym niewidoma Rozalka bada teren wkoło. Na łapce wyrósł guz, który bardzo boli. Zagubiona, samotna, nie je od kilku dni. Ma krwistą biegunkę i niewydolność krążenia. W takim stanie zabieramy ją do siebie. Kiedy ją niesiemy, łzy same
napływają. Być u kresu i być tak bardzo samotnym i bezbronnym wobec świata, w którym przeżyło się tyle lat – taki finał ofiarował jej los.
Prosimy o pomoc w imieniu Rozalki. Potrzebne są fundusze na diagnostykę i leczenie nowotworu, trzeba usunąć kamień nazębny, zakupić specjalistyczne karmy oraz suplementy. Nie wrócimy Rozalce młodości, wzroku ani słuchu. Nie wymażemy cierpienia. Ale możemy zwiększyć komfort jej ostatniej drogi.
Jeśli chcesz wesprzeć Rozalkę w jej walce, możesz dokonać wpłaty z tytułem "dla Rozalki" na konto 54 1020 5226 0000 6602 0382 1873
Rozalka w schronisku
Aktualizacja 18.12.2013
Pierwsza diagnostyka:
Nowotwór Rozalki nie jest złośliwy – guz na łapie będzie usuwany jak jej stan się ustabilizuje. Trzeba będzie również usunąć kilka zębów – z ich powodu Rozalka od wielu dni nic nie jadła. Otrzymała kroplówki wzmacniające, aby nabrać sił i chęci do życia. Po przyjeździe miała krwistą biegunkę wynikającą z kłopotów z jelitami. Przeszła też mikrowylew – to z tego powodu traciła równowagę, nie mogła chodzić i zwyczajnie się przewracała.
Wedle oględzin weterynarza Rozalka została po prostu skopana – ma przesuniętą szczękę.
***
Aktualizacja 06.01.2014
Rozalka czuje się już nieco lepiej. Udało się opanować i zwalczyć biegunkę, która ją bardzo męczyła.
Staruszka odzyskała apetyt i chętnie przyjmuje pokarm w postaci przygotowywanego posiłku specjalnie dla niej.
Niepokoimy się jednak najnowszymi wynikami badań, z których wynika, iż staruszka ma w jamie brzusznej pokaźnego guza oraz ma powiększone parametry wątrobowe.
Obecnie trwają ustalenia z weterynarzami, czy guz jest złośliwy.
Mimo to, jej dobre samopoczucie i apetyt budzą wiele nadziei na poprawę i postępy w dalszym leczeniu.
***
Jeśli chcesz zostać szybko poinformowany o wyniku akcji – podaj w tytule wpłaty dodatkowo swój nr telefonu. Zadzwonimy lub otrzymasz sms!
***
Akcja prowadzona jest na podstawie pozwolenia MAiC nr 343/2013 na prowadzenie ogólnopolskiej zbiórki publicznej. Po wyleczeniu zwierzęcia, nadwyżka środków przekazanych przez darczyńców przeznaczona zostanie na cele określone w tym pozwoleniu oraz rozliczona zgodnie z powołaną decyzją administracyjną.
***
Regulamin akcji na http://centaurus.org.pl/reg/
***
W ramach kampanii Kochaj Mądrze możesz też przesłać paszę, suplementy, szczotki czy kantary. Możesz przyjechać do naszego ośrodka w Wojnowie i pomóc przy opiece nad zwierzętami. Wiele z nich czeka na Twoją pomoc. Możesz pomóc naszym podopiecznym Adoptując Wirtualnie – http://centaurus.org.pl/konie_do_adopcji_wirtualnej/ Można również Adoptować Realnie –http://centaurus.org.pl/konie_do_adopcji_stacjonarnej/
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293