Mały
Ta historia nie jest jak każda inna. Tej historii sam byś nie wymyślił. Ta historia nie miała prawa się wydarzyć. Jednak stało się inaczej. I uwierz, czegoś takiego nie widzieliśmy dawno…
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści MALY
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Ta historia nie jest jak każda inna. Tej historii sam byś nie wymyślił. Ta historia nie miała prawa się wydarzyć. Jednak stało się inaczej. I uwierz, czegoś takiego nie widzieliśmy dawno…
Niewielkie podwórko, wszechobecna cisza i półmrok. Tak zapamiętamy tamto potworne miejsce, w którym znaleźliśmy Małego. Weszliśmy tam w asyście policji oraz lekarza weterynarii, bo już na miejscu potrzebna była pilna interwencja. Człowiek tam wcześniej nie docierał. Bo opieką nie można nazwać przecież sporadycznych odwiedzin właściciela, doglądającego swoich psów. Mały żył tak prawie dwa lata. Lata udręki, bólu i cierpienia. Zamknięty w pustym budynku, bez cienia nadziei na lepsze jutro. Mieszkał z dwójką pieskich przyjaciół, jednak kiedy dotarliśmy na miejsce, jednego już zabrakło. Spóźniliśmy się… Trzeci psiak, a właściwie jego zwłoki są poszukiwane przez policję.
Zabraliśmy wiec Małego. Jego i Miśka. Ocaliliśmy ich przed śmiercią.
Mały, który trafił pod nasze skrzydła, cierpiał tak bardzo, że z ledwością można było dotknąć jego ciała. Brudne, opuszczone podwórko, brak odpowiednich warunków, a przede wszystkim bezinteresowność człowieka sprawiły, że Mały ledwo uszedł z życiem. Osłabiony, odwodniony i niedożywiony trafił do naszej zaprzyjaźnionej kliniki, pod opiekę lekarzy. W ostatniej chwili. Mały to dziś skóra i kości. Zagłodzony do granic możliwości, z przerośniętymi pazurami, leżał wśród odchodów, których nikt nigdy nie sprzątał.
I trwał tak do niedawna. Dziś żyje tylko dlatego, że odebraliśmy go interwencyjnie chwilę temu. Skrajnie zaniedbany, z ogólnym wyniszczeniem organizmu, wychudzony i odwodniony psiak trafił do kliniki. Był jak obraz nędzy i rozpaczy. Spoglądasz na niego, a łzy same cisną się do oczu. Kto go tak skrzywdził? Dlaczego nikt się nim nie zaopiekował? Pytania bez odpowiedzi same zaprzątają nasze myśli. Ale Mały nigdy nam na nie nie odpowie. I może to dobrze, bo gdyby mógł, jego słowa pewnie złamałaby nam serce.
Człowiek ma wobec zwierząt wielki obowiązek – pomóc im przeżyć życie, a tym oswojonym odwzajemnić ich miłość i czułość, bo one nam dają więcej, niż od nas dostają. I trzeba robić wszystko, żeby one przeżyły swoje życie godnie. Kiedy się je zabija, kiedy się je głodzi, kiedy się je źle traktuje wtedy skazuje się je na piekło. Wtedy cały świat zamienia się w piekło. Nie pozwólmy na to. Uratowaliśmy Małego. A teraz potrzebujemy Ciebie. Prosimy podarujcie mu możliwość leczenia i rozpoczęcia jeszcze nowego, lepszego życia.
W takich warunkach odnaleźliśmy Miśka i Małego
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293