Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Lusia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
LUSIA
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści LUSIA

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Lusia
Nasza historia
11 grudnia 2024

Baba z wozu, koniom lżej⁉️
Lusi to kompletnie bez różnicy.

Zbieramy dla niej jeszcze 5800 zł.
Ona już gotowa, stoi na samochodzie.

A tu, pozwól, będę kontynuować.
Może zrobiłoby to Lusi różnicę 5 lat temu. A najlepiej 10. Albo 15. Wtedy całe życie było przed nią.

Dziś dobiega do mety. W zasadzie to kuśtyka. Bo ludzie załatwili jej takie wozy, bryczki i ścinki drewna w lesie, że Lusia mogłaby modlić się tylko o jedno. O szybką śmierć.

Ludzie byli litościwi. Po 20 latach orki na ugorze – postanowili Lusi odpuścić.

Przewróciła się kilka dni temu, jak wracała z lasu. Mimo to wstała i szła dalej, choć kulawa na tył. Wiedziała, że tam zostanie to wyrok ma od ręki.

Doszła nie wiedząc, że to niczego nie zmienia. Może gdyby miała świadomość, to by nie człapała do obory z tym kawałem drewna. Ale konie tak mają. Mają nieustającą, głęboką wiarę w to, że to dobry świat.

I tej wiary moglibyśmy się od nich uczyć. Bo może pewnego dnia to coś zmieni.

Lusie załadowali kilka godzin później. Nikt nie płakał, nikt nie żegnał. Nikt nie podziękował za lata oddania sprawom, które nie były jej. Wzięli plik banknotów, i zniknęli w chacie. A ona, Lusia, minęła ostatni raz leśne dukty na których oddała ludziom całe swe serce.

I dziś z tym sercem idzie do nas. Pełna wigoru, pełna nadziei. I tej swej wiary w ludzi.
Patrzy na mnie i wali nogą w podłogę.

To co widzisz, to nie obora.
Lusia stoi już na samochodzie.
Gotowa do drogi.
Nie ma komitetu pożegnalnego, nikt nie będzie blokował dróg. Nie będzie telewizji ani protestów.

Zabiorą starą Lusię, jej gorące pragnienie życia i jej bijące jeszcze serce.

Aż ucichnie wszystko.
I serce też.
I Lusia runie na zimną posadzkę wśród innych koni, które też wierzyły do ostatniego tchu, który im tu odebrano.

Zdejmij ze mną dziś Lusię z tego cholernego samochodu, błagam. Do 21.00 mamy czas.