Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Dyzio"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Dyzio
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Dyzio

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dyzio
Nasza historia

Aktualizacja

Kochani, z ogromnym smutkiem dzielimy się z Wami z tą informacją. Nie udało się ocalić Dyzia. Zły stan zdrowia był zbyt zaawansowany. Weterynarze robili, co w ich mocy. Niestety. Dyzio odszedł za Tęczowy Most.

To tak ważne, abyśmy byli świadomi, że psy z psuedohodowli żyją w cierpieniu, najczęściej w okropnych warunkach… Nie kupuj – adoptuj.

 

30.07.2020

Historia Dyzia to historia bezmyślności, braku miłości, braku troski, braku pomysłu na psa. To historia kolejnej pseudohodowli, która pozbyła się psa na jakimś portalu aukcyjnym za pieniądze, które jeśli komukolwiek się należały, to psu.

Opiekun nabył psa, bo – jak twiedzi – chciał dobrze, celowo kupił psa z pseudohodowli, żeby „jakiemuś pomóc”. Kupił więc za kilkaset złotych mopsa, dla narzeczonej. Cieszył się, że kwota nie była wielka. No i pies odchowany, mieszkania nie zniszczy.

Problem zaczął się już w samochodzie. Dyzio bardzo charczał, ale że dzień był duszny i upalny, opiekun uznał, że to normalne. Jednak po kilku godzinach trasy w upale i stresie – pies zaczął tracić przytomność. Wtedy opiekun spanikował. Miał pomysł, aby zostawić psa gdzieś przy drodze licząc, że ktoś go znajdzie. Lub nie. Był tak zestresowany, że kiedy się do nas dodzwonił groził, że jeśli psa od niego natychmiast z trasy nie odbierzemy – zostawi go w kępie drzew i poda nam namiary. I odjedzie. Powtarzał wielokrotnie, że ten stres jest dla niego nie do wytrzymania. Szkoda, że zapomniał zupełnie, że w całej tej sytuacji najważniejszy był pies. Choćby dlatego, że był już pod koniec rozmowy nieprzytomny.

Natychmiast umówiliśmy się z opiekunem, że odbierzemy za moment psa na obwodnicy wrocławskiej. Prosto stamtąd Dyzio został przetransportowany przez nas do kliniki, gdzie podłączono go do tlenu i postawiono wstępną diagnozę – przerost podniebienia, który może spowodować uduszenie się psa. Ale na tym niestety nie koniec. Pączek ma ropiejące rany między palcami, jego prawa tylna łapa wymaga operacji rzepki oraz wszczepienia implanta, do tego ma olbrzymi stan zapalny jamy ustnej który wymaga sanacji, ma tez objawy silnej alergii pokarmowej i zespół suchego oka, czyli wymaga nieustannego zakraplania.

To bardzo wiele nieszczęść jak na jednego małego Dyzia. Prosimy, wesprzyj małego mopsia, ofiarę ludzkich decyzji, chciwości i bezmyślności. Potrzebne są fundusze na dalszą diagnostykę, na badania Dyziowego serduszka, a przede wszystkim na leczenie. Dyzio nie ma w ten trudnej sytuacji nikogo na świecie, kto by mu pomógł. Jesteś tylko Ty. Za to jego psia wdzięczność za uratowanie życia będzie bezgraniczna.