Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Buła ⎚"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Buła ⎚
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Buła ⎚

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Buła ⎚
Nasza historia

Moje serce nie zawiodło. To ktoś zawiódł moje serce.

To człowiek zawiódł moje ledwo bijące, małe serce, które pragnęło tylko kochać. I wszystko tylko dlatego, że urodziłam się w miejscu, gdzie miłość i troska nie są ważne. Tam ważne były zyski i pieniądze. Tam liczyło się tylko to, czy znajdzie się ktoś, kto zechce mnie kupić, nieważne w jakim stanie byłam i ile jeszcze sił miałam. Zepchnięta do roli nic nie znaczącego bytu, mającego przynieść łatwy i szybki zysk, trwałam tak dni i miesiące.

Nie troszczyli się o mnie, choć starałam się być grzecznym i posłusznym psem. Nie buntowałam się ilekroć krzykiem pokazywano mi gdzie moje miejsce. Nie wyrywałam się, choć wiele razy podnoszono na mnie rękę. Nie nadali mi nawet imienia. Myślałam, że tak wygląda życie małych, bezbronnych psów, skazanych na łaskę człowieka. Jak bardzo się myliłam…

bula_02.jpg

Dopiero niedawno powiedzieli mi, że takie miejsce jak tamto nazywa się pseudohodowlą. Że to fabryka cierpienia i bólu, w której przyszłam na świat. Dopiero kiedy odebrali mnie z tamtego miejsca dowiedziałam się, co to znaczy troska i miłość człowieka. Bo zabrali moje wychudzone ciałko, wyeksploatowane do granic możliwości. Odebrali mnie w ostatniej chwili, byście mogli jeszcze o mnie usłyszeć.

W klinice, w której aktualnie przebywam robią wszystko bym odzyskała zdrowie.
To nie będzie proste, bo mam powiekszone węzły chłonne, szmery na sercu, zapalenie uszu, łuszczycę i świerzb skory. Lekarze mówią też o koniecznej operacji przegrody nosowej. Ponadto mam przerośnięte pazury i napiety, bolesny brzuch który trzeba dokładnie zbadać.

Staram się z całych sił nie podawać i walczyć o każdy oddech, chociaż jestem odwodniona i wciąż bardzo słaba. Trudno mi, bez znajomości normalnego świata, miłości i czułego głaskania wierzyć w ten świat. Ale mówią, że jesteście Wy, najlepsi ludzie na jakich mogłam trafić. I że nie zostawicie mnie samej. Nie zawiedziecie mojego serca, prawda? Mogę na Was liczyć? Proszę o pomoc. Z całych sił.