Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Alutka"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Alutka
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Alutka

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Alutka
Nasza historia

13.12.2021

Alutka ogromnie dziękuje za pomoc!

Mamy wspaniałą wiadomość! Alutka opuściła klinikę i od razu trafiła do nowego domu. Do wspaniałego domu dr Grzegorza. To on się w niej zakochał i podarował jej lepsze miejsce do życia. 

Kochani, wszystkim Wam jeszcze raz dziękujemy za tak wielką pomoc i zaangażowanie w ratowanie Alutki.

PIes Alutka

Pies Alutka

Pies Alutka

8.11.2021

To był zwykły dzień,

podobny do tego dziś. Jesień już na dobre się u nas zadomowiła. Wiatr przeganiał liście, świat mienił się tysiącem kolorów. Wracałem do Szczedrzykowic z kliniki. Wiozłem kociaki po zabiegach u weterynarza. Nic nie wskazywało na to, że wydarzy się coś, co wstrząśnie mną tak bardzo. Kilka wiosek od naszego folwarku, po ulicy biegał mały, wychudzony pies. Nigdy wcześniej go tam nie widziałem. Ciekawe dlaczego zapuścił się, aż tam, na ruchliwą ulicę. Może był głodny? Może szukał pomocy? A może przeznaczenie zawiodło go tam, byśmy mogli na siebie wpaść? Zatrzymałem się, ale psiak uciekł w pośpiechu przerażony. Zanim zniknął gdzieś wśród traw, zdążyłem dostrzec jego smutny wzrok. Kiedy tylko spojrzałem w oczy tego psa, zrozumiałem, że stało się coś, czego on nigdy nie zapomni. I ja też. Ten widok krążył później w moich myślach. Spędzał sen z powiek. Wiesz, co musiałem zrobić – wrócić tam, gdzie wcześniej go dostrzegłem. Tak zaczęła się historia Alutki…

Ile jest sprawiedliwości na tym świecie? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, zwłaszcza kiedy widzi się obrazki takie jak te. Mała wieś, wiejski dom, na skraju drogi. Wokół pola, łąki, gdzieś w oddali słychać przejeżdżające auta. Obraz sielanki, spokoju i dobrobytu. Tak Ci się tylko wydaje. Idziesz dalej. Obok domu leży stara brudna szmata. Dostrzegasz też niewielka „budę”, zniszczoną, zrobioną z kilku płyt, z przytrzymującymi ją kamieniami. Żeby dostrzec kto w niej mieszka trzeba wytężyć wzrok. Z oddali widać tylko parę wystraszonych oczu. To ona. Stara, schorowana suczka. Łysiejąca, z chorobami skóry, odwodniona i niedożywiona. Wystawia niepewnie pyszczek na zewnątrz. W koło tylko brud i błoto… Patrzę na jej wychudzone ciałko, a w oczach zbierają mi się łzy.

Pies Alutka

W domu stare małżeństwo pod wpływem alkoholu. Pies jest dla nich udręką. Zbędnym przedmiotem, którego czasem trzeba nakarmić. „A bierz se go Pan. Po co on nam? I tak śmierdzi i ciągle się drapie!”, wołają na mój widok. Suczka bardzo się boi. Spogląda niepewnie, uchyla się od dotyku i kuli kiedy chce podejść bliżej. Widać, że wiele przeszła. Widać, że człowiek zawiódł jej zaufanie. Nie bój się… pomogę Ci, mówię cicho i spokojnie. Co więcej mogę zrobić?

Zabrałem więc malutką przerażoną sunię i pojechaliśmy do kliniki…

Alutka ma około dziesięciu lat. I dopiero w dziesiątym roku życia los się do niej uśmiechnął. Teraz może zacząć nowe życie. Z daleka od niesprawiedliwości, głodu i cierpienia. Jest już bezpieczna. Ale jej stan zdrowia wciąż jest bardzo poważny. Poza zaćmą, zdiagnozowano u niej nowotwór listwy mlecznej i przepuklinę pachwinową. Z zapaleniem skóry, dziąseł i spojówek wciąż przebywa pod czujnym okiem specjalistów. Trzeba wykonać jeszcze wiele specjalistycznych badań, pilnych zabiegów i wdrożyć leczenie. Alutka potrzebuje codziennej, stałej opieki weterynarza. Agatha Christie pisała „Psy są mądre. Chowają się w kącie, liżą swoje rany i wracają do świata dopiero wtedy, gdy są do tego gotowe”. I ona też wróci. Tylko musimy jej w tym pomóc. Potrzebujemy Waszego wsparcia. Bo nawet tak złamane i uszkodzone serce suczki, ufa i kocha na swój własny sposób. Trzeba tylko wskazać jej drogę. I pomóc wrócić do zdrowia…