Pola

Pola – najdzielniejsza oślica na świecie.

Pola też jest od Alby. To już drugi osioł, którego ratujemy w Maroku. Pola całe życie ciężko pracowała. W życiu nie widzieliśmy tak sforsowanych nóg. Gdy trafiła do schroniska, z którym współpracujemy, nogi ociekały krwią.

Poprzedni właściciel eksploatował ją do noszenia ciężarów. Takie rzeczy tu w Polsce oglądamy na filmach, ale tam, w Maroku, osły są używane do bardzo ciężkich prac i bardzo często kosztuje je to życie.

Gdy Alba zadzwoniła w sprawie Poli, zapytała, czy pomożemy, bo to jest warunek przyjęcia osła. Powiedzieliśmy, że mamy już uratowanych ponad 300 i jeden różnicy nam nie zrobi.

Poli nie trzeba wykupywać, ale Polę trzeba leczyć. Bo tam, w Maroku, takie osły jak Pola nie mają prawa głosu. I w ogóle żadnych praw.

Dzisiaj Pola bardzo prosi o pomoc. Nasze osły są czasem chude, ale nigdy nie trafił do nas osioł w takim stanie. Nie będziemy ściągali Poli do Polski, bo to schronisko, gdzie działamy razem z Albą, bardzo zwierzęta kocha. Ale chcielibyśmy pomóc im tam Polę wyleczyć i zapewnić jej godziwe warunki życia, żeby już nigdy więcej nie musiała pracować i żeby dożyła swoich dni w spokoju.

Zbieramy około 2 000 zł dla Poli, aby wesprzeć oślicę, która dzielnie o siebie walczyła. Ale teraz do dalszej walki potrzebuje Ciebie. Jeśli tylko możesz wesprzeć Polę, to już widzę, jak nasza Alba skacze z radości – nie wspominając o tym schronisku.

Tam naprawdę na nic nie ma pieniędzy. Są tylko ludzie o wielkich sercach, którzy bez Was niewiele zrobią.