Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Bochenek"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Bochenek
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Bochenek

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Bochenek
Nasza historia

06.05.2021

Kochani! Czapki z głów! Dziękujemy Wam gorąco za ratunek dla Bochenka. Jest już bezpieczny u nas.

Rusłan, nasz zaklinacz kopytnych (i cukierki dla koniowatych) przekonuje go, że to już koniec z bólem i strachem.

Gdy kwarantanna dobiegnie końca, obejrzy go kowal i weterynarz, Bochenek będzie mógł dołączyć na jeden z wybiegów, gdzie już czekają na niego osiołki i kuce, a nawet muły.

 

14.04.2021

Tęgi mężczyzna leniwie wychodzi z okazałego domu. Skinieniem ręki każe pracownikowi wyprowadzić osiołka. Gdy uchylają się metalowe drzwi obory, zardzewiałe zawiasy głośno protestują.

Mały Bochenek, ostrożnie stawiając każdy krok, wyciąga szyję i głowę, mruży oczy na widok płonącego nad horyzontem słońca i bezradnie rozgląda się po podwórzu. Tu kury i kaczki. Tam kozy, obok owce. Krowy w kolejnej komórce. A każde z nich jest tu tylko dlatego, że można na nich zarobić.

Bochenek staje, gdzie mu każą i zamiera. Milczy. Nie strzyże długimi uszami. Nie tupie nogą, nie wyrywa się. Nie ryczy za tymi, które już weszły po trapie ciężarówki. Bo choć na pewno bardzo za nimi tęskni, to jednak ich nie woła. W ciszy własnej bezsilności czeka na polecenia. Cichutki i zrezygnowany, ograbiony z marzeń i nadziei, udaje, że wcale go tu nie ma.

Przyjechał tu kilka dni temu. Nie był sam. Tamte pojechały już do ubojni. Bochenek czekał w kąciku, aż przyjdą także po niego. Nie przyszli. Zabrakło dla niego miejsca w rzeźnickim samochodzie. Ale wyrok śmierci nie zniknął — został tylko odroczony.

Co ten niepozorny osiołek robił w swoim życiu, nie wiemy. Jednak cokolwiek to było, sądząc po tym, jak bardzo się boi ludzi, łatwego życia nie miał nigdy.

Handlarz śmieje się, widząc strach w oczach małego Bochenka. Kopniakiem przegania psa, który obszczekuje osiołka, podaje nam cenę, wyznacza termin zapłaty i odchodzi. Tu on jest panem życia i śmierci. Możemy się zgodzić, możemy odejść, ale zapomnieć tych przepełnionych strachem oczu się już nigdy nie da.

Potrzeba 4250 zł, by Bochenka kupić i przewieźć do naszego ośrodka. Mamy czas do 5 maja, by go uratować. Pomożesz?