Babi

Poznaj BABI. BABI bardzo cierpi. I nasz Przemek i Alba są z nią dzisiaj. BABI nie miała dobrego życia ani dobrego właściciela. BABI tak naprawdę nic w swoim życiu nie miała. Miała za to pasmo cierpienia i wyrok wydany przez obojętność. Tam, gdzie BABI żyje, zwierzęta nikogo nie obchodzą. Jak wiesz, wspieramy zwierzaki z różnych krajów świata. BABI mieszka w Maroku. Widziałam różne osły, bo mamy ich ponad 250 pod opieką. I nie jesteśmy w stanie ocalić wszystkich osłów tego świata, ale kiedy zobaczyłam zdjęcia BABI, tylko kiwnęłam głową, bo nie byłam w stanie powiedzieć: „nie, nie pomożemy”. Musiałam Ci ją pokazać.

Nasi ludzie zabrali BABI do lokalnego schroniska, które obiecało się nią zająć, jeżeli ją sfinansujemy. BABI została zabrana w trybie interwencyjnym, ale w ślad za tym w Maroku nie idą żadne pieniądze. Schronisko jest biedne i nie ma funduszy. BABI stoi więc i czeka, aż pomoc przyjdzie od nas z Polski. Wszyscy tam już wiedzą, jak wiele my stąd, tutaj, zrobiliśmy cudów dla tych zwierząt. BABI nie wlepia oczu w obiektyw, jakby wstydziła się własnego ciała. Cała poraniona i zakrwawiona. W licznych ranach, z chorobą skóry i niedożywiona. Utyka na chyba wszystkie nogi. Ale jest bardzo dzielna. Jest tak dzielna, że chciałabym się od niej tego nauczyć – żeby w jej stanie mieć nieustannie nadzieję, że świat pomoże. Bo pomoże, prawda?

Zbieramy na leczenie BABI. Chcemy zebrać 3 500 zł. Dołączysz do akcji? Dla osła tysiące kilometrów od Ciebie?