Moreno

Zbiórka do 5 grudnia 2025

Moreno. Tak nazwaliśmy kota, który właśnie trafił pod naszą opiekę.
Kiedy Alba zobaczyła go pierwszy raz, leżał zwinięty w nienaturalnej pozycji, zimny, sztywny z bólu, cały w krwi i ropie. Nie miał siły unieść głowy.

A my…
My zbyt dobrze znamy ten widok.
Zbyt wiele razy widzieliśmy zwierzęta, którym ktoś odebrał godność i zostawił je na poboczu życia.
Czy to w Polsce, czy w Hiszpanii, czy w innych krajach, w których działamy — okrucieństwo zawsze wygląda tak samo. I za każdym razem boli tak samo.

Czytaj więcej

POMÓŻ

PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Moreno"

Imię

Nazwisko

Kwota darowizny

zł

Adres e-mail

Pomóż pomagać - przekaż darowizne

Akcja robiona w ramach kampanii

Kochaj Mądrze

Dokonaj Darowizny z imieniem

MORENO

NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc

Wyślij SMS

o treści MORENO

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Moreno

Nasza historia

20 listopada 2025

Moreno ma około trzech lat, a jego ciało mówi wszystko. Ktoś go potrącił i ciągnął po asfalcie. Cały bok i łapy są rozcięte jak po kontakcie z tarką. Rany sięgają mięśni, a w wielu miejscach brakuje tkanek. Część ran była już wypełniona ropą, co oznacza, że infekcja rozwijała się w nim od wielu dni.
Są też obrażenia wyglądające jak pogryzienia przez psa — duże, wgniecione i brutalne.

To nie był wypadek, po którym ktoś zatrzymał samochód i wybiegł z pomocą.
To był wypadek, po którym ktoś… odjechał.

RTG pokazało pełną skalę dramatu: złamaną miednicę, złamaną kość krzyżową, silny obrzęk, skrajne odwodnienie i anemię, a także rozległą infekcję ropną, która atakuje cały organizm. Operacja jest skrajnie ryzykowna. Bez niej Moreno nie stanie na nogi. Z nią — może jej nie przeżyć.

Dlatego teraz walczymy o to, by w ogóle doczekał do momentu, w którym operacja stanie się możliwa.
Moreno wymaga leczenia intensywnego jak terapia szokowa. Całą dobę podłączony jest do kroplówek, które ratują mu krążenie. Otrzymuje silne antybiotyki o szerokim spektrum, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, a jego rany trzeba codziennie oczyszczać i zabezpieczać nowymi opatrunkami. Do tego dochodzą kolejne badania kontrolne, powtarzane zdjęcia RTG i przygotowanie go do zabiegu stabilizacji miednicy.

Jeszcze kilka dni temu leżał przy drodze cicho, jakby chciał zniknąć, żeby już więcej nie bolało.
Dziś leży w klinice, owinięty w koc, i po raz pierwszy od dawna ktoś mówi do niego po imieniu.
Po raz pierwszy ktoś mówi mu: „Jesteś ważny”.

Takich historii mamy tysiące. Tysiące zwierząt, które ratowaliśmy przez lata — i nigdy nie przywykniemy do widoku takiego cierpienia. Za każdym razem boli tak samo.

A teraz przed Tobą stoi Moreno.
Trzyletnie życie, którego ktoś próbował się pozbyć.
Trzyletnie ciało, które błaga o szansę.

Dlatego zbieramy 10 000 zł.
Potrzebujemy tych środków na leczenie, diagnostykę, antybiotyki, opatrunki, kroplówki, badania kontrolne oraz przygotowanie do operacji. To jedyna droga, by go uratować i jedyna szansa, by opłacić klinikę, która walczy o jego życie.