Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Milo"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
MILO
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści MILO

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Milo
Nasza historia
6 czerwca 2025
Jak wiesz, działamy niezależnie od granic i odległości. Gdy dostaliśmy zdjęcie Milo, w ferworze pracy nawet nie pytaliśmy, skąd jest, tylko po prostu zatrzymaliśmy się w biegu, staliśmy i patrzyliśmy na to zdjęcie. Dokładnie to, które Ci pokazuję, bo zdjęć dostaliśmy całe mnóstwo. Ale byliśmy w szoku. Nie wrzucę Ci tutaj zdjęć, których nie chciałbyś widzieć, bo widzieliśmy też zdjęcia tych zwierząt, które nie zdołały uciec przed tym, o czym zaraz Ci napiszę. Spalone żywcem tam, gdzie leżały, albo tam, gdzie ogień je dogonił. Do dzisiaj nie wiadomo, ile z nich przeżyło i ilu udało się uciec, bo cały czas są znajdywane. I pewnie będziemy apelowali o pomoc dla kilku z nich w najgorszym stanie lub dla tych, które po prostu mają szansę przeżyć, bo część tak bardzo cierpi, że nie da się im już pomóc. Nasza Alba przesłała informację od weterynarza, że będą poddawali je eutanazjom, bo nie ma dla nich ratunku.

Historia, którą Ci dzisiaj opowiem, to historia schroniska, gdzie te zwierzęta trafiły i już raz o życie walczyły. Milo był chorym kotem, którego wspieraliśmy, ale okazało się, że gdy był już u kresu swojej drogi po lepsze życie, w schronisku wybuchł pożar. Nie wiadomo, czy to podpalenie, czy po prostu tak się zadziało. Milo był jednym z nielicznych kotów, którym udało się uciec i przeżyć. Znaleziony w krzakach, oszołomiony, cały poraniony i poparzony. Ogromnie cierpiał. Nasza ALBA, która, jak wiesz, lata do Maroka i tam nas reprezentuje, poprosiła nas bardzo o pomoc dla Milo, bo jemu dają szansę, choć to wyścig z czasem. Milo dzisiaj walczy i zbiera. Zbiera po raz drugi. Po raz drugi musi błagać o życie, choć jest w dużo gorszym stanie, niż kiedy trafił do schroniska.

Maroko nie dba o swoje zwierzęta i tam nikt złotówki nie wyłoży. Organizacja, z którą współpracujemy i która opiekuje się tymi zwierzętami, jest pod kreską. Dzięki Wam mogliśmy pomóc im wyleczyć wiele zwierząt, ale z Milo będzie bardzo trudno, bo po pierwsze pieniądze potrzebne są natychmiast, a po drugie na ten moment nie wiemy, w jakiej kwocie, bo przed nami długa diagnostyka, leczenie, wizyty kontrolne, suplementacja i żywienie itd. Serce nam pęka, kiedy pomyślimy, ile zwierząt w tym pożarze zginęło. W dodatku pożar dopadł je w miejscu, które powinno być dla nich schronieniem i ich bezpiecznym miejscem na tej ziemi. Jednak tak się nie stało. To właśnie tam wiele z nich ogień strawił. Dziś ta akcja dedykowana jest Milo, kotu, który widocznie miał przeżyć, żeby tę historię opowiedzieć. Zbieramy dzisiaj 2 500 zł, ale nie wiemy, jaki będzie finalny rachunek. Jeśli tylko możesz dołączyć do akcji dla tych zwierząt, a przede wszystkim dla Milo, to proszę, zrób to dzisiaj. Jeśli tylko chcesz, skontaktuj się z nami. Nasza Kasia czeka pod telefonem, a Milo czeka tam w Maroku, w objęciach naszej działaczki Alby, która pojechała specjalnie po to, żeby pokazywać światu, co dzieje się ze zwierzętami w słońcu Maroka.
Dołączysz do akcji?