Maggie

Maggie jest dzisiaj na apelu, bo Maggie bez Ciebie sobie nie poradzi. Ani Jej właściciel. To bardzo dobry człowiek, który całe swoje życie poświęcił właśnie zwierzętom i ich ratowaniu. Dokarmia bezdomne koty przez całe swoje życie. I oddaje Im wszystko, co ma.

I kiedy stał przy praniu, nawet nie zauważył, że koty bawią się dziko między sobą. I w pewnym momencie Maggie po prostu wypadła z piętra, z balkonu. I poleciała w dół.

Złamana szczęka i rany na pyszczku. Do tego uszkodzona łapka – i nie wiadomo, co jeszcze.

Nasza Alba wysłała mi te zdjęcia, błagając o pomoc, bo – jak już Ci pisałam – teraz prowadzimy własne schronisko dla kotów w Hiszpanii. Takie centaurusowe.

I… Maggie nie jest kotem, który tam trafi. Maggie ma dom i ma cudownego Opiekuna, ale Jej Opiekun nie ma pieniędzy na leczenie i jest rozpaczony.

Alba natychmiast zwróciła się do nas, bo jesteśmy jedyną deską ratunku. Tam nie ma tysięcy organizacji, a ten Człowiek jest sam ze swoimi ratowanymi kotami. A ponieważ oddał Tym kotom wszystko, co miał, nie ma już na leczenie w tak potężnej kwocie.

Dzisiejsza akcja jest dla Maggie. Maggie, której być może nigdy nie zobaczysz, ale będziesz mógł znaleźć zdjęcia Jej po klinice na naszej stronie internetowej. Albo jeśli zadzwonisz do Kasi, to na pewno Ci je prześlę.

Ale póki co ważą się losy Maggie – trochę losy Jej życia, a na pewno zdrowia.

Interweniować trzeba bardzo szybko i bardzo pilnie. Dzisiaj życie Maggie zależy od Ciebie.

Dołączysz?