Kotki

Koty. To dzisiejsze hasło. Póki są, bo umierają. Dostaliśmy prośbę o pomoc dla trzech malutkich Kociąt, których szanse i godziny – a w najlepszym wypadku dni – są policzone. Są, jeśli dzisiaj nie pochylimy się nad nimi. Natychmiast pojechaliśmy do kliniki. Miały już ogromne problemy z oddychaniem. Znalezione gdzieś wśród Kotów ulicy. Miały szanse bliskie zeru. Mimo że mamy już teraz ogromne rachunki do zapłacenia, bo na mnóstwo zwierząt po prostu nie mamy miejsca w tych wiadomościach, a przecież do kliniki jeździć muszą, to kiedy zobaczyliśmy fotografię z tymi maluchami, nie mogliśmy odmówić. Również dlatego – co muszę po cichu dodać – że wiedzieliśmy, iż ich nie zostawicie. Bo nie zostawicie, Prawda?

Dwa z nich mają szansę 50 na 50. Są w stanie krytycznym, ale lekarze mówią, że warto o nie zawalczyć. Trzeci czuje się trochę lepiej. Tak naprawdę to zdjęcie mówi wszystko. Centaurus ocalił ponad 2 tysiące Kotów. Dla wielu z nich udało nam się znaleźć domy, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. Wiele z nich żyje z nami w stajniach po sterylizacjach. Wiele z nich wymaga dożywotniego leczenia. I uznaliśmy, że miejsce dla tych trzech maluchów też się znajdzie, bo nikt inny nie chciał im pomóc. Albo nie mógł. Już nie dociekaliśmy.

Dzisiaj więc walczymy o Koty. Te maluchy nie mają kompletnie nikogo i nie zdążą mieć, bo za moment ich nie będzie. Zbieramy 3500 zł na ich pobyt w klinice, bo tam właśnie zostały. Ale bez zapłaty za wstępną diagnostykę i pierwsze leczenie nikt tego nie będzie kontynuował. I będziemy je musieli stamtąd zabrać. A dopiero moment temu przyjechały i walczą o życie. Dołącz Dzisiaj do akcji i pomóż Je ocalić. Wstań Dzisiaj dla maluszków, które nie widzą, ledwo oddychają i Jesteś ich jedyną nadzieją.