Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Zapłać z Blikiem
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Kot ⎚"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Kot ⎚
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Kot ⎚

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Kot ⎚
Nasza historia

Gdyby ktoś powiedział mi, że całe moje życie zmieni się między jednym uderzeniem serca, a drugim, chyba bym nie uwierzył. Tak samo jak w to, że szczęście tak szybko zamieni się w tragedię, a niewinność w upadek. Ale tyle wystarczyło. Teraz już wiem. Jedno uderzenie serca, mgnienie oka, oddech, sekunda, a wszystko co znałem i kochałem zniknęło. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ale uwierz mi, to nie żadna bajka. W nich wszystko kończy się dobrze. Jak będzie ze mną… sam nie wiem. 

Pewnie nie raz słyszałeś, że koty spadają na cztery łapy. Chętnie wspinamy się na drzewa, znajdujemy się wysoko nad ziemią i wskakujemy wszędzie, gdzie tylko dosięgniemy. Ale nie myśl proszę, że nasz świetnie rozwinięty zmysł równowagi, nie płata nam czasem figli. Sam boleśnie się o tym przekonałem. Kilka dni temu wypadłem z trzeciego piętra. Teraz już wiem, że to bardzo niebezpieczne. Pod oknami rozciągał się twardy chodnik. To chyba dlatego wciąż nie mogę utrzymać równowagi. No i upadam. 

kot.jpeg

Nie pamiętam nic z tamtego wydarzenia. Kiedy z trudem otworzyłem oczy, byłem już podłączony do kroplówki i bardzo osłabiony. Mówili, że jestem odwodniony, mam zapalenie dziąseł i świerzb w uszach. Moje ropiejące oczko nie pozwala mi widzieć wszystkiego wyraźnie. Ale nie boję się. Czuję, że jestem w bezpiecznym miejscu, gdzie zaopiekują się mną jak najlepiej.  Kto wie, może dam jeszcze radę wspiąć się na drzewo albo chociaż spacerować bez trudu? Ale to wymaga cierpliwości i wielu kosztowny zabiegów, tak mówią w klinice. Pewnie minie dużo czasu, zanim wrócę do zdrowia. Muszą mnie zdiagnozować i zrobić mi rezonans. Aby było to możliwe, muszę prosić Cię o pomoc. Wesprzesz mnie w tej walce? Błagam Cię z całego serca.