30.06.2021
Dziś mamy dla Was wspaniałe wieści. Znalazła się rodzina, która zaoferowała Czesiowi dom i miejsce w swoich sercach.Życzymy szybkiej aklimatyzacji i z niecierpliwością czekamy na zdjęcia już z nowego domu.
18.06.2021
Kochani, dziękujemy z ogromną za pomoc jaką okazaliście Czesiowi. Jego stan pozwala już by zaczął rozglądać się za najlepszym domem adopcyjnym.
Cześć jestem Czesław, mam około 14 lat. Od jakiegoś czasu mieszkam w Ekovet – centrum weterynaryjne, gdzie cały personel o mnie dba, jednak chciałbym znaleźć już swój kącik, w którym mógłbym doczekać starości. Nie jestem ideałem, w związku z moim wiekiem oraz historią mojego życia przez lata nabawiłem się kilku dolegliwości, przez które moi wcześniejsi Opiekunowie zrzekli się opieki nade mną. To nieco wstydliwe, ale zdarza mi się oddać mocz poza kuwetę- naprawdę nie robię tego złośliwie. Dodatkowo miewam przewlekłe biegunki, dlatego wymagam specjalnej diety, jeżeli się jej trzymam to wszystko jest pod kontrolą. Mam również niedowłady w tylnych nogach i chodzę nieco chwiejnie, lecz bardzo lubię spacery. Marzy mi się prawdziwy domek, trochę uwagi i miłości, w zamian odwdzięczę się relaksującym mruczeniem i swoim cudownym kocim towarzystwem.
Nie jestem już młodzieniaszkiem, więc mój nowy dom musi mieć świadomość, że na pewno będę wymagał co jakiś czas wizyt lekarskich, możliwe że ponownego leczenia.
Obowiązuje umowa adopcyjna
Kontakt : +48 609 722 889, lekarz prowadzący odpowie na wszystkie pytania osobom zainteresowanym.
FB Ekovet – centrum weterynaryjne
Pomóżcie Czesiowi znaleźć swoje miejsce na ziemi.
Czesio przebywa w Ekovet – centrum weterynaryjne. Polecamy tą klinikę z całego serca. Ekovet to doskonali lekarze o wielkiej empatii dla zwierząt.
15.04.2021
Czesław trafił dobrze — życie było skromne, ale domowe mruczki wcale nie muszą mieć drogich posłań czy wymyślnych drapaków, by być zadowolonymi. W zaciszu niewielkiego mieszkania przez 14 lat zawsze mógł liczyć na swojego Pana. Miseczka zawsze była pełna, kuweta czysta, a i ręka zawsze skora do głaskania.
Dziś jego ciężko chory Pan spędza większość czasu w szpitalu. Teraz wyszedł i w domu zastał ciężko chorego kota. Walcząc ze swoją słabością, przyniósł staruszka Czesia do kliniki. Jednak ze względu na ciężką sytuację zarówno pod względem zdrowia jak i finansów, gdy został poinformowany o szacowanych kosztach leczenia, z bólem serca zaczął rozważać eutanazję kota.
Wedle kliniki Czesław, choć ma swoje lata, ma też szansę na wyleczenie — nie ma tylko pieniędzy, by za to zapłacić.
Czesio to 14-letni samiec, który trafił z ropniem okołowierzchołkowym penetrującym do zatoki czołowej. Ropa wydostawała się też oczodołem, przetoką na nosie i zainfekowała ucho środkowe, przez co kot ma objawy zespołu przedsionkowego. Badania krwi są dobre (funkcja nerek i wątroby zadziwiająco dobra jak na wiek i stan kota). Niestety w przeszłości Czesław przeszedł uraz kręgosłupa, co skutkuje chwiejnym chodem. Odruchy neurologiczne są jednak zachowane, co dobrze rokuje na przyszłość. Na skutek infekcji doszło do wtórnego zakażenia dolnych dróg oddechowych. Kot wymaga intensywnej terapii i hospitalizacji przez najbliższy czas.
Koszty leczenia już przekroczyły 2000 zł i nadal rosną, bo kot jest w szpitalu dla zwierząt, gdzie pod troskliwą opieką lekarzy walczy o własne życie.
Z całego serca prosimy Was o pomoc dla staruszka Czesława.
AKTUALIZACJA
Kochani, oto najnowsze wieści od Czesia.
"Kot czuje się już dobrze, zakończyliśmy leczenie zapalenia płuc, jesteśmy w trakcie diagnostyki nawracających biegunek. Czesio ma dobry apetyt. Zdarza mu się nie trafić do toalety, ale oddaje swoje potrzeby na podkład."
Leczenie nadal w toku, ale poprawa już jest ogromna. Bardzo Wam dziękujemy za dotychczasową pomoc i prosimy pamiętajcie o Czesiu. Sytuacja zdrowotna dotychczasowego opiekuna sprawiła, że po zakończeniu leczenia, Czesio będzie szukał dobrego domu. Jeśli ktoś z Was szuka przyjaciela, zachęcamy do śledzenia losów Czesława. Jest on kotem specjalnej troski, ale też przemiłym zwierzakiem.