Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Tuptuś"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
TUPTUS
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści TUPTUS

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Tuptuś
Nasza historia
18 września 2024

Tuptuś jest już jednym kopytkiem w niebie, ale trzema nadal jest tutaj, na ziemi. Jeszcze.

To jedno trzęsie się ze strachu o Tuptuśowe życie, bo małe kucyki bardzo się śmierci boją. A Tuptuś jest właśnie takim małym kucykiem. Nie znam jego historii. Wiem, że stał tu razem z mamą i z bratem – ale ich już nie ma. Stoją po nich dwa stanowiska i pustka. W oborze jest tylko trzęsący się na czterech kopytkach Tuptuś.

Handlarz chwyta linę i wyprowadza Tuptuśa na zewnątrz. Mówi, że to jego pierwszy raz. Kupił matkę i źrebaka, a ona była źrebna. Urodziła, a chwilę potem zasłabła. Handlarz akurat miał chętnego na dwa miejsca, więc na leżąco załadowali ją, i Tuptusiowego brata.

A on, najmniejszy, został. Nie zmieścił się. Być może to uratowało mu życie, chociaż handlarz mówi, że nie wiedział, czy przeżyje. Żona handlarza karmiła go trochę butelką, a trochę walczył o życie sam. Próbowali podstawiać go do innych karmiących klaczy, ale wszystkie go odganiały, bo był bardzo słaby. Walczył o życie wiele miesięcy. A gdy w końcu je wygrał i nadeszła jego pierwsza jesień, okazało się, że ta jesień będzie jego ostatnią. A tak naprawdę nawet jej w pełni nie zobaczy. Handlarz mówi, że urósł już na tyle, że opłaca się go ubić. To tak jest. Każdy ma swój cel. Celem handlarza jest osiągnąć wagę, na której zrobi najwięcej. Cele Tuptusia się nie liczą. On nie ma marzeń. On nie ma pragnień.

On na nic nie liczy. Całe życie stoi na tym swoim stanowisku i łapie każdy oddech, bo każdy może być jego ostatnim. Stoi sam. Pewnie nie pamięta już ani swojej mamy, ani swojego brata. A oni najpewniej patrzą na niego z góry i modlą się, aby chociaż jemu się udało, z ich trojga. A tak naprawdę ich modlitwy mogą zostać wysłuchane tylko przez Ciebie.

Bo to od Ciebie dzisiaj zależy, Tuptusiowe życie. Masz moc by życie dać. Lub nie dać.

Handlarz machnął ręką, strzelił dwa razy batem, wgonił Tuptusia do środka. Powiedział, że jemu obojętne. Że ten mały ma więcej szczęścia niż rozumu, bo handlarz uważa, że Tuptuś jest głupi. Nic nie umie, nic nie robi, jest darmozjadem. Ale szczęście ma, bo przeżył, a wszyscy byli pewni, że nie dożyje jednego z pierwszych poranków.

Prosimy, dołącz do akcji.
Stań dziś przy Tuptusiu!