Skaryszew

Zbiórka do 9 marca 2025

Za 5 dni targ koni Skaryszew 2025❗️i 7 tysięcy

Już za 5 dni ruszamy! 9 marca, w niedziele rano, wyjeżdżamy ekipą Centaurusa – pilnować, żeby prawa zwierząt były tam przez ludzi respektowane.

To już Skaryszew 2025. Największe takie targi w Europie. I z największą tradycją. Chociaż ta tradycja była dla zwierząt jednym wielkim dramatem.

Czytaj więcej

POMÓŻ

PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Skaryszew"

Imię

Nazwisko

Kwota darowizny

zł

Adres e-mail

Pomóż pomagać - przekaż darowizne

Akcja robiona w ramach kampanii

Kochaj Mądrze

Dokonaj Darowizny z imieniem

SKARYSZEW

NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc

Wyślij SMS

o treści SKARYSZEW

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Skaryszew

Nasza historia

5 marca 2025

Już za 5 dni ruszamy! 9 marca, w niedziele rano, wyjeżdżamy ekipą Centaurusa – pilnować, żeby prawa zwierząt były tam przez ludzi respektowane.

To już Skaryszew 2025. Największe takie targi w Europie. I z największą tradycją. Chociaż ta tradycja była dla zwierząt jednym wielkim dramatem.

W zasadzie od początku istnienia Centaurusa byliśmy zaangażowani w sprawę Skaryszewa. Bardzo chcieliśmy położyć kres temu miejscu i wszystkim targom zwierząt w Polsce, bo targ to nie miejsce, w którym powinno handlować się życiem, a polskie prawo na to zezwala. Zmiany systemowe idą jednak bardzo powoli i po wielu latach szarpaniny postanowiliśmy podjąć dialog z gminą Skaryszew. Chcieliśmy przekonać ich, że organizowanie targów w takim charakterze i klimacie szkodzi reputacji gminy i nie przynosi jej dobrej sławy w obecnym świecie.

I tak oto dotarliśmy do miejsca, w którym jesteśmy teraz. Po kilku latach rozmów wielki targ koni, który masowo wysyłał konie na ubój, stał się po prostu imprezą, gdzie ludzie przywożą konie pokazowo. Nadal jesteśmy temu przeciwni, bo to nie to, co chcieliśmy osiągnąć. Czasem jednak nie można mieć od razu wszystkiego, a to, co udało się wywalczyć, i tak jest bezcenne dla koni, które odzyskały choć część swojej godności.

Dziś jesteśmy wyznaczeni przez gminę do pilnowania porządku w Skaryszewie i staramy się robić to najlepiej, jak potrafimy. Sprawdzamy dokumenty już od wczesnych godzin nocnych. Na miejscu pilnujemy porządku, dobrostanu koni, ich traktowania oraz tego, aby żaden koń z samego targu nie poszedł na ubój. Na przykład wagi są zabronione, tak jak ważenie koni. Nie mogą wjeżdżać hurtowe samochody. Pilnujemy spokoju i dostarczamy wiadra z wodą dla zwierząt.

Ale tradycja jest bardzo silna. Na wielu pobliskich podwórkach i leśnych duktach tej nocy stają samochody, do których – wbrew prawu – ładują konie bez żadnych przepisów, norm i poszanowania ich godności. Większość z tych zwierząt jedzie na ubój. Aby rozwiązać ten problem, potrzebne są czas, siła i szerokie zasięgi w całej Polsce, bo takie dzikie spędy są organizowane nieustannie.

Tej nocy będzie ich bardzo wiele. Nie mamy mocy, by je zatrzymać, kiedy wszyscy przymykają na to oko. Ale mamy moc, by wykupić jednego konia – tak jak robimy co roku. Chcemy uratować tego, który ma niewielkie szanse na przeżycie transportu albo jest bardzo stary i możemy podarować mu emeryturę.

Ta zbiórka jest właśnie dla tego konia lub dwóch koni. Zobaczymy, ile uda się zebrać.

Już w niedzielę rano nasza wielka centaurusowa ekipa wyjeżdża do Skaryszewa, by w nocy z niedzieli na poniedziałek stanąć na rogatkach i pilnować zmian, które udało nam się wprowadzić. Będziemy tam przez prawie trzy dni.

Poszukujemy też wolontariuszy. Jeżeli chciałbyś tej nocy być tam z nami, zadzwoń do Kasi – kolejka jest długa. Zapowiedziano 124 konie. Bardzo potrzebna jest pomoc przy weryfikacji ich dokumentacji oraz stanu zdrowia przed wpuszczeniem na teren.

Jeżeli chciałbyś uczestniczyć w tę najważniejszą noc, choćby tylko pierwszą, Twoje zaangażowanie będzie bezcenne.

Teraz skupiamy się jednak na zbiórce funduszy. Nie mamy mocy, by odebrać większość koni z dzikich spędów wokół Skaryszewa, ale mamy moc, by podarować życie jednemu lub dwóm. Cena takiego konia zaczyna się od 7–8 tysięcy i sięga nawet 15 tysięcy złotych.

Obiecuję Ci, że już we wtorek przekażemy informację, jakiego konia udało się ocalić i jaka była sytuacja na targu. Tymczasem idziemy szykować ekipę i przeprowadzać wewnętrzne szkolenia – to bardzo ważny dzień raz w roku.

I obiecuję Ci, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zatrzymać wszystkie targi zwierząt i dzikie spędy.

Wierzę, że nadejdzie dzień, kiedy będziemy mogli Ci napisać, że się udało.

Nasze archiwalne zdjęcia pochodzą z 2020 roku: