15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Saszka
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Saszkę udało się spłacić i mała jest już bezpieczna. Teraz klacz czeka diagnostyka weterynaryjna, odrobaczenia, szczepienia i wizyta kowala.
Saszka przebywa w naszym ośrodku koło Warszawy, gdzie można ją odwiedzać. Serdecznie dziękujemy za pomoc jaką okazaliście małej.
TAK BYŁO 29.12.2011
Kiedy patrzymy na Sasze, zastanawiamy się, jak daleko sięga ludzka obojętność i wyrachowanie. Handlarz kupił małą kucyczke na targu koni w Sochaczewie. Miała iść dalej w świat, miała przynieść fortunę ze względu na nietypowe umaszczenie – a na wsi przyniosła wstyd i zażenowanie. Kiedy rankiem zobaczył „co” kupił, wrzucił Saszke na powrót po trapie do starego żuka. Spędziła tam kilka dni.
Poza światem, w ciemnościach… Aby nikt więcej nie zobaczył jakie kalekie i niewidome szkaradzctwo handlarz sobie zakupił. Bo Saszka ledwo chodzi. Powrastane ściany kopyta, zawinięte w rulony, na których mała nie może się utrzymać. Stary uraz miednicy, przez który Saszka nie jest w stanie normalnie się poruszać, i robi wrażenie dużej deformacji, brak widzenia w lewym oku.
Patrzymy na kucyczke i zastanawiamy się, jakie piekło w życiu przeszła. Handlarz zajeżdża z żukiem do naszej stajni, reklamuje Saszke jako konika do wszystkiego, idealnego dla dzieci, chodzącego w bryczce i na festynach. Kiwamy głową, bo brak sił na komentarze..
Handlarz żąda zwrotu kosztów zakupu małej na targu, tj 1000,00 zł oraz kosztów transportu do nas, jeśli chcemy ją zakupić, czyli dodatkowo 200 zł. Na pytanie co się z nią stanie, jeśli nie kupimy, słyszmy „Panie, a gdzie ja mam dać indziej jak nie na lisy”.
Wynosimy Saszke z żuka. Nie jest zbyt towarzyska. Wpuszczamy ją do stada naszych kucyków emerytów, wydaje się zainteresowana. Po chwili jednak człapie w róg ogrodzenia, wtula głowę w deski i tak stoi. Idziemy po kantarek, ale tak malutkiego nawet nie mamy. Dajemy zmęczoną Saszke do boksu, otula się cała słomą i w ciągu paru minut zasypia.
Kiedy patrzymy na to małe, kalekie, stworzenie, słowo „koń” nie brzmi wcale dumnie. Nie wiemy, co Sasza w życiu przeszła, ale chyba wolimy nie wiedzieć… musimy spłacić życie tej małej. Inaczej będziemy musieli ją oddać.
Prosimy Państwa o pomoc. Możemy zapewnić Saszce godne życie pośród naszych kucyków emerytów, możemy dać opiekę weterynaryjną i troskę, możemy dać jej towarzystwo innych koni, które mają podobną przeszłość. Nie wyobrażamy sobie, aby małej Saszki mogło u nas zabraknąć. Podarujmy tej małej coś, czego nigdy nie miała. Niech ma swój skrawek ziemi, niech komuś na niej zależy. Kopytka zrobi się szybko, z urazem miednicy wiele nie zrobimy, ale możemy sprawić, że to małe stworzenie poczuje, ze nie jest na tym świecie osamotnione.
A czasem to bardzo wiele..
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293