Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Popiel"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Popiel
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Popiel

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Popiel
Nasza historia

Ocalone w 2007 roku.

Mróweczka.. urodziła się 5 miesięcy temu. Malutka, najmniejsza ze wszystkich urodzonych w tym czasie. Nikt nie dawal jej szans, nie miała prawa przeżyć. Córka właściciela dokarmiała ją butelką, dogladała, nauczyła reagować na imię, Mrówka uwielbia pieszczoty. Ufna, malutka, troche nieporadna.
Nasza Fundacja z założenia zajmuje sie głównie konmi. Co prawda mamy psiury, mamy kociaki, mieliśmy nawet zajaca i sarne.. ale jeszcze nigdy krówki. Pojechaliśmy zobaczyć te sierotke, wychylila sie z boksu na słowo „Mróweczka, chodz tu!”. Podeszła, wystawiła mokry jasny nosek, kichnęła.. i uciekła za mame. Za chwile ciekawość zwyciężyła, wróciła pod deski, obwąchała aparat fotograficzny.. i zaczeła się przymilac. Mieciutka sierść, malutkie ciemne oczka, była taka drobna.. daliśmy zaliczke nie odrywając wzroku od jej małych nóżek i mokrego noska. Obiecaliśmy że po nią wrócimy, już niedługo, szybko.. dokarmimy butelka. Moze nigdy nie bedzie duza krówką.. zawsze bedzie liliputkiem. W koncu imie Mróweczka ma swoje powody. Ale jest najcudniejszym stworzeniem, jakie widzieliśmy tego dnia. Nie możemy zapomniec tego psotnego spojrzenia. Sluchalismy, ze jak byla malutka, byla wielkosci foksteriera, ktory biega akurat po stajni. Nic mialo z niej nei byc. A my patrzac na nia wiedzielismy juz, ze Mróweczka przezyła po to, by trafić do Nas i cieszyc dzieciaki, cieszyc Nas kazdego dnia. Mama Mróweczki nie jest na sprzedaz, za 2 tygodnie odjeżdża do rzezni. Właściciel nie chciał słyszec o jej sprzedazy, twierdzil, ze obiecal już pełną stawkę ludziom skupujacym bydło do Włoch. Mamy najpewniej nie uratujemy, musiałby zdarzyc się cud. Ale możemy uratowac Mróweczke, pokazać jej, ze świat nie jest wcale taki straszny, że Ona sama, choć jest malutka, nie jest tylko kawałkiem miesa. Patrzyliśmy na jej Mame, kiedy podeszliśmy do boksu, i wołalismy Mróweczke, Mama podpychała ją do Nas nosem, jakby starała się pokazac Mróweczke w pełnej krasie. Jakby wiedziała, że dla niej samej nie ma już nadziei, ale jakby chciała prosić, abyśmy ocalili jej córeczke.. Prosimy, pomożcie Nam wykupić Mrówke! Mozemy wyslac wiecej jej zdjec na mejla, pozostajemy pod telefonem, o kazdej porze dnia i nocy. Mamy nieco ponad 2 tygodnie na zebranie kwoty 1300 zl, czyli do dnia 25tego pazdziernika. Jest to dzien w ktorym Mama Mróweczki odjedzie w swoja ostatnia podróż. Obiecujemy, ze bedziemy jeszcze namawiac właściciela, dopóki bedzie taka szansa, aby sprzedał Nam równiez Mamę.. Czy sie uda, wątpimy. Ale nadzieja umiera przeciez ostatnia.