Poeta

Zbiórka do 18 lipca 2025

POETA. KOŃ, KTÓRY WYBRAŁ WOLNOŚĆ

Był wtedy źrebakiem. Stał w kącie stodoły.
Obok niego jego brat – lub może tylko brat z przypadku, jak to czasem bywa u ludzi. Tamtego udało się nam wykupić. Poetę zostawili.

Czytaj więcej

POMÓŻ

PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Poeta ⎚"

Imię

Nazwisko

Kwota darowizny

zł

Adres e-mail

Pomóż pomagać - przekaż darowizne

Akcja robiona w ramach kampanii

Kochaj Mądrze

Dokonaj Darowizny z imieniem

POETA

NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc

Wyślij SMS

o treści POETA

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Poeta

Nasza historia

14 czerwca 2025

Był wtedy źrebakiem. Stał w kącie stodoły.
Obok niego jego brat – lub może tylko brat z przypadku, jak to czasem bywa u ludzi. Tamtego udało się nam wykupić. Poetę zostawili.

Bo był spokojny. Grzeczny. Cichy.
Myśleli, że zrobi z niego porządnego konia do pracy.

Ale Poeta nigdy nie należał do wozu.

Wpatrywał się godzinami w okno. Milczał. Nie prosił. Nie szarpał liny. Tylko patrzył.
Tak go wtedy nazwaliśmy – Poeta.
Bo miał w oczach coś, czego nie da się wytresować.

Nie mogliśmy go wtedy zabrać. Ale zapamiętaliśmy. I on nas – chyba też.

Minęły lata.
Kilka tygodni temu zadzwonili.

Próbowali zaprząc Poetę do wozu.
Ale Poeta nie chciał.
Stawał dęba. Wywracał sprzęty. Zagrażał sam sobie.
W końcu gospodarz wymierzył mu 30 batów.
I powiedział, że kolejnymi 30 go zabije.

Bo koń, który nie pracuje, jest tylko ciężarem.
A wóz – kosztuje.

Tak Poeta stał się koniem niechcianym.

A przecież on nie zrobił nic złego.
Tylko się nie zgodził.
Tylko słuchał głosu natury, a nie człowieka.

Bo serce konia nie bije dla pracy w jarzmie.
Bije dla pastwisk, cienia drzew, szumu strumieni.
Dla śpiewu ptaków, nie dla bata.

Dziś stajemy przed TOBĄ.
By poprosić o życie dla Poety.

Potrzebujemy 8 000 zł, by wykupić go i przewieźć do naszego schroniska – największego w Europie.
Miejsca, które dzięki ludziom takim jak TY, stało się legendą.
Ostatnią nadzieją dla zwierząt, które nie pasują do tego świata.