Ola

Stara Oleńka wymaga pomocy w codziennym utrzymaniu, częstszych wizytach weterynaryjnych, w zakupie specjalistycznej paszy oraz probiotyków dla staruszków.

To bardzo spracowany koń, po którym widać upływ lat. Ma zwyrodnienia w nogach oraz w kręgosłupie i każdego dnia dostaje suplementy, które poprawiają jej komfort życia. To kosztuje, a Ola choć niezmiennie wygląda wirtualnych opiekunów, do dziś nie znalazła ani jednej osoby, która zechciałaby ją wspierać.

08.08.2018

Stara Oleńka wymaga pomocy w codziennym utrzymaniu, częstszych wizytach weterynaryjnych, w zakupie specjalistycznej paszy oraz probiotyków dla staruszków.

23.07.2018

Ola już w Szczedrzykowicach

20.07.2018

Spieszymy z dobrymi wieściami! Ola na dniach do nas przyjedzie.

28.06.2018

Ola to ponad 20-letnia klacz. Kiedyś duma swojego właściciela. Dziś zapadnięty grzbiet, siwa skroń i opuchnięte nogi. Ot, stary koń, jakich tysiące wywieziono już do ubojni. Dziś i Ola zajęła miejsce w kolejce, bo wśród ludzi pokroju właściciela Oli słowo „wdzięczność” ma konkretny wymiar. Ciężką pracą powinien odwdzięczać się koń za to, że dostał miarkę owsa.

Ola nie miała prawie nic poza obowiązkami, a upływający czas mierzyła przebytymi, z jeźdźcem na grzbiecie, kilometrami. Miała jeszcze swoją samotność. Samotność dla konia to pusty boks obok. To łąka, na której nigdy nie ma innych koni. To marny smak trawy jedzonej bez towarzystwa.

Ola całe życie mieszkała u jednego właściciela. Nie zna innych miejsc, innych koni. Tu był jej dom. Ale gdy do drzwi jej stajenki zapukała starość, po latach pracy stała się bezużytecznym darmozjadem. Kosztem, którego trzeba się pozbyć. A przecież starość i choroba przyjdą do każdego z nas. Zawsze nie w czas. I tylko człowiek potrafi spędzić wiele lat ze zwierzęciem, nazywając go przyjacielem, a potem, gdy stanie się niedołężny, odwrócić wzrok i bez skrupułów się go pozbyć

Nie da się cofnąć w czasie i napisać lepszego życia dla Oli, ale jest jeszcze chwila, aby napisać inne zakończenie. Potrzeba 2700 zł. Ola będzie czekała na ratunek tylko do 20 lipca. W imieniu Oli bardzo prosimy o pomoc.