Misia
listopad 2019
I nadeszła ta chwila, o której nie chcieliśmy myśleć. Czas jest nieubłagany, a jego piętnem jest starość. Naszą rolą jest zapewnienie końskim staruszkom jak najlepszych warunków do życia – niezależnie od tego, jak długo ono jeszcze potrwa.
Koncentrujemy się z całych sił na tym, aby się nie poddać, i nie oddać uczuciu beznadziei oraz wielkiego smutku. Oto kolejny z naszych wieloletnich podopiecznych odszedł.
Misia stroniła od ludzi, zdecydowanie lepiej czuła się w towarzystwie innych końskich staruszków. Teraz dołączyła do opiekuńczego Costalero, który czekał już na nią na wiecznie zielonych łąkach…
Żegnaj Misiu…
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Misia
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
O koniach jak Misia mówi się, że mają z 700 lat.
Misię kupiliśmy w 2009 roku. Ostatnie dwie cyfry paszportu wskazywały, że miała wtedy 15 lat. Ale ile miała naprawdę nie wie nikt, bo w dokumencie nie było ani pochodzenia, ani żadnej daty urodzin.
Misia trafiła do nas z gospodarstwa pod Płockiem. Nie znała innego życia, jak praca w polu i w bryczce. Po śmierci właściciela, leciwa wdowa nie dawała rady zajmować się Misią i dzięki pomocy Darczyńców klacz trafiła pod nasze skrzydła.
Początek u nas miała trudny. Misia całe lata mieszkała bez innych koni i ciężko było jej się odnaleźć w dużym stadzie. Choć bardzo szukała kontaktu, gdy inne zwierzęta do niej podchodziły, ze strachu usiłowała je atakować.
W końcu znalazła przyjaciela i oparcie w Costalero. Przez kilka długich lat razem wychodzili rano na padok, razem wracali. Mieszkali w jednym dużym boksie, jedli z jednego żłoba. Nie odstępowali się na krok.
Niestety w wakacje ubiegłego roku Costalero w wyniku choroby pogalopował za Tęczowy Most i Misia znowu została sama… ale Costalero, zanim odszedł, bardzo wiele Misię nauczył. Starowinka już nie bała się innych koni, umiała się zachować w stadzie i w niedługim czasie nawiązała bliższe relacje ze staruszką Truflą. Choć przyjaźń ta nie jest tak zażyła jak z Costalero, to Misia ma dobrą koleżankę, ma oparcie, ma towarzyszkę do skubania trawy.
Dziś Misia ma na pewno ponad 25 lat. Minimum ćwierć wieku już chodzi po tym świecie. Posiwiałe skronie, powolny chód, sztywność stawów nie pozostawiają żadnych złudzeń co do zaawansowanego wieku. Ma też zwyrodnienia w kopytach, a co za tym idzie musi przyjmować suplementy wspomagające aparat ruchu więc poprawiające jej komfort życia. Potrzebuje też najlepszej jakości pasz dla starych koni, witamin, probiotyków. Potrzebuje też ciepłej derki na zimę.
Misia ma częściową opiekę wirtualną – za co z całego serca dziękujemy. Ma też duże potrzeby związane z wiekiem i stanem zdrowia. Tym samym bardzo prosi Was dziś o pomoc w pokryciu kosztu zakupu tego co sprawia, że Misia może się cieszyć z jesieni. Tej kalendarzowej, ale i z dobrej jesieni swojego życia. Bo w tym wieku, kto wie czy ta jesień nie jest tą ostatnią…
Prosimy wesprzyj staruszkę Misię w codziennych trudach.
O Misi
Ur ok 1994
Ze względu na zaawansowany wiek i trwałe zmiany zwyrodnieniowe w kopycie, Misia pozostaje pod stałą opieką fundacji.
Misia szuka Wirtualnych Opiekunów.
Do Pełnej Wirtualnej Adopcji z lekami brakuje jej jeszcze 1530 zł miesięcznie.
Zaopiekuj się Misią, dołącz do jej jedynego Sponsora i wypełnij Formularz Adopcji Wirtualnej.
maj 2009
Misia ma 15 lat. Całe życie spędziła od źrebięcych lat w gospodarstwie pod Płockiem. Zanim dojechaliśmy ją zobaczyć, krążyiśmy po okolicy kilka godzin. Wraz z resztą spadku (wielkie gospodarstwo), Misia – ten wielki koń ważący grubo ponad 800 kg – została przekazana wnukowi. Nie znała innego życia, jak praca w polu i w bryczce. Kiedy kilka miesięcy temu zabrakło właściciela, Misią zaczęli interesować się handlarze. 80 letnia Pani Zosia nie dawała już rady opiekować się inwentarzem, a przecież przed Misią jeszcze cała jesień życia.
Wnuk Pani Zosi, który odziedziczył również Misię – poprosił nas o pomoc. Dzięki wsparciu Gazety Wyborczej Płockiej, cudownej dziennikarki oraz redaktora naczelnego Pana Arkadiusza – dziś Misia jest już w nowym domu pod Zieloną Górą.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293