Maja
Niestety Maja nie jest koniem zupełnie zdrowym. Trwała kulawizna przedniej nogi sprawiła, że Maja została stałym rezydentem fundacji. Nie szuka domu adopcyjnego bo konie, które nie mogą być użytkowane ze względu na stan zdrowia, mają na niego niemal zerowe szanse.
Maja to bardzo urodziwy koń o przemiłym usposobieniu. Jest już dojrzałą klaczą, której nie są w głowie psoty. Przyjaźni się z Marcysią, która chwilę temu, otrzymała od Was wsparcie na utrzymanie, Maja też potrzebuje grosików na swoje utrzymanie.
Dzięki pierwszemu stałemu sponsorowi, do podstawowego miesięcznego utrzymania potrzebuje 450 zł miesięcznie.
Dołącz do nas! Wypełnij i podaj imię – „Maja duża”
https://centaurus.org.pl/adopcje-wirtualne/#formularz
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Maja
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
09.10.2019
Kontrola weterynaryjna potwierdziła postępujące zmiany zwyrodnieniowe, Maja otrzymała doraźną pomoc, jednak weterynarz nie pozostawił nam złudzeń, zwyrodnienia będą z wiekiem postępowały. Na szczęście udało się pomóc Mai na tyle, że nie odczuwa boleści i zakwalifikowała się do wyjazdu na pastwiska na terenie Przemkowskiego Parku Krajobrazowego.
Dziękujemy za okazane wsparcie dla Mai!
22.08.2019
W ostatnim czasie Maja coraz gorzej chodziła. Nie nadąża za swoją Marcysią, często przystaje, odpoczywa. Zwiększenie suplementów wspomagających aparat ruchu, które Maja dostaje, dało tylko minimalną poprawę, a co za tym idzie konieczna jest ponowna, pilna, kompleksowa diagnostyka chorej nogi, w tym zdjęcia RTG.
Maja to kilkunastoletnia klacz. Klacz chora. Zdana na łaskę ludzi.
Prosimy, wesprzyjcie jej diagnostykę.
Pomóżcie zapewnić jej jak najlepszy komfort życia.
13.06.2011
Dzięki Państwa pomocy kilka dni temu udało się ocalić od śmierci Maję. Klacz po badaniach, odrobaczeniu, szczepieniu i wizycie kowala w dniu wczorajszym pojechała do Oli.
Ola otrzymała również cały niezbędny sprzęt do jazdy konnej oraz przybory do pielęgnacji klaczy.
To dzięki Państwa wsparciu spełniło się marzenie Oli, a Maja dostała swoją szansę na życie.
Bardzo dziękujemy!
3.06.2011
Dzięki Wam, Maja jest już bezpieczna w naszym ośrodku koło Warszawy. Klacz zostanie odrobaczona, zaszczepiona, odwiedzi ją kowal i w następną sobotę pojedzie już do Oli. Oczywiście zamieścimy zdjęcia z przekazania klaczy nowej opiekunce. Bardzo dziękujemy za pomoc w ocaleniu Mai i spełnienie marzenia Oli.
10.06.2011
Ocalmy Maję przed rzeźnią! Dla Oli…
Maja to gniada, potężna, łagodna klacz. Urodziła się w gospodarstwie rolnym, gdzie całe życie ciężko pracowała jej matka. Klacze miały swoją drewnianą stodółkę i niewielkie pastwisko. Pomagały w codziennych pracach, woziły obornik i trawę, a zimą drzewo z lasu. Nie był to raj, kowal i weterynarz rzadko zaglądali, ale klaczom jedzenia ani dachu nad głową nigdy nie brakło. Matka Mai przeżyła tam ponad 20 lat, aż tej wiosny nadszedł dzień w którym na podwórze wjechały traktory. Maja i jej matka w jednej chwili stały się zbędne, ich miejsce zajęły hałaśliwe maszyny. Bez sentymentu właściciele zadzwonili po handlarza – matka Mai jako zupełnie bezużyteczna została od razu wywieziona na ubój. Maja pojechała na „podtuczenie” wraz ze stawką innych koni.
Mały boks w ciasnym podwórzu, drewniane obskubane drzwi – potężna Maja tęsknym wzrokiem spogląda przed siebie. Większość komórek jest juz pusta. Maja ma jechać kolejnym transportem.
Równolegle z tym jak poznajemy Maję, otrzymujemy na skrzynkę mailową prośbę o pomoc. Ktoś wyczytał, ze ratujemy konie i często przekazujemy je do hipoterapii. W mailu znaleźliśmy link do strony Fundacji „Mam Marzenie”, która spełniania marzenia dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. Naszym oczom ukazała się uśmiechnięta, 13 letnia Aleksandra. Jej marzeniem jest „źrebak z siodłem i uprzężą”, z którym będzie mogła wspólnie dorastać. Co prawda Maja źrebakiem nie jest, ale kiedy zadzwoniliśmy i powiedzieliśmy o klaczy – w głosie Oli słychać było tyko łzy wzruszenia.
O Oli przeczytasz więcej na stronie fundacji MAM MARZENIE.
Możemy ofiarować Mai najpiękniejszy prezent – życie. Jako dożywotnia własność naszej Fundacji zostałaby przekazana w adopcję do Oli – spełniłaby dziecięce marzenie.
To marzenie kosztuje tyle, ile kosztuje Majowe życie 3300 zł. Mamy czas do 5 czerwca, aby ocalić klacz.
Jeśli zechcesz mu pomóc – dokonaj wpłaty z tytułem „Dla Mai„
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293