Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Lusia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Lusia
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Lusia

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Lusia
Nasza historia

Lusia rozgląda się zdziwiona, do ilu ocalonych koni dołączyła. Jej nowi kopytni przyjaciele podpowiadają, że może pięknie pozować stałym sponsorom – czyli Wirtualnym Opiekunom.

W imieniu Lusi dziękujemy za bezpieczną przystań i zapraszamy do stałego wsparcia dla tej ślicznoty.

Miesięczny koszt utrzymania to 500 zł.

 

11.02.2019

Lusia już u nas! Przed nią diagnostyka i wyzwanie w postaci zakupu owsa, opłaceniu kowala i weterynarza.

17.01.2019

Zamknij oczy. Wyobraź sobie rozległe, bezkresne tereny królestwa wysp. Królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II, ogromna miłośniczka koni, poruszając miliony serc, ratuje Lusię. Zasłużona, przepiękna klacz pracowała w stajni rekreacyjnej, więc spędza resztę życia w królewskich stajniach, gdzie nigdy niczego już jej nie zabraknie. Brzmi bajecznie, zgodzisz się?

Teraz otwórz oczy. Taki sen miała Jaśmina. Jesteśmy w Polsce, a Królowa Windsoru nawet nie wie o istnieniu potężnej Lusi, która najpiękniejsze lata swego życia przepracowała, wożąc ludzi na swym grzbiecie. Ty też o niej nie słyszałeś. I to wcale nie jest dziwne. O Lusi słyszało niewiele osób. W sumie tylko Ci, którzy jeździli na jej grzbiecie.

Taki los często spotyka konie rekreacyjne. Pracują ponad normę społeczną, zapomniane odchodzą w ciszy.

Nie, Królowa Wielkiej Brytanii nie wesprze Lusi. Lusia ma tylko nas. Nas, kraj z piękną ułańską tradycją. Kraj, w którym urodziła się ponad 15 lat temu i kraj, w którym dzielnie pracowała aż do sędziwego wieku. Jaśmina zna Lusię, bo bywała w tej stajni. Kiedy dowiedziała się, że jej kariera konia rekreacyjnego skończyła się definitywnie i na dniach Lusia wyjeżdża w nieznane – postanowiła zrobić zbiórkę wśród znajomych.

Młodzież zebrała 350 zł i przekazała nam fundusze wraz z adresem, zdjęciem i prośbą, abyśmy zebrali resztę i zabrali Lusię do naszych „królewskich” stajni w Szczedrzykowicach.

Lusia rzuca smutne spojrzenie w obiektyw, co chwila gdzieś się rozgląda, nie chce stać spokojnie. Nie widać w niej entuzjazmu na widok grupy ludzi, nie widać iskier nadziei. Zapewne liczyła na zmiany w ustawie, na obietnicę, że koń nigdy już nie będzie zwierzęciem rzeźnym. Nie doczekała się zmian.

Bardzo wzruszeni inicjatywą młodych ludzi – chcemy pomóc. Musimy zapłacić jeszcze 4150 zł do 10 lutego i opłacić transport Lusi do nas (około 800 zł).

Każdego dnia setki polskich koni jadą na rzeź. Nie, nie tylko te hodowane na ten cel. W przepełnionych ciężarówkach jadą konie-przyjaciele, które się znudziły, jadą wysłużone-niezasłużone konie sportowe i do granic wyeksploatowane matki hodowlane. Jadą zwykłe Lusie, które zostały sprowadzone do roli kilkuset kilogramów mięsa po latach służby człowiekowi. Choć żyjemy w świecie, w którym mówi się wiele o empatii, to na co dzień trzymamy ją głęboko w kieszeni, bo empatia bywa nieekonomiczna.

Wesprzyj, proszę, starą Lusię. Wiemy, że Królowa Elżbieta nigdy się o niej dowie. Jesteś jej jedyną szansą. Szansą dla zupełnie zwyczajnej klaczy, którą kochała młodzież za jej wielkie serce… a może tak po prostu? Dziś rzadko mówi się o miłości za nic.