Lucek
Aktualizacja 8.04.2021
Lucek ma pełną wirtualną adopcję, dziękujemy!
Aktualizacja:
Za kilka miesięcy będzie mógł dołączyć do naszego grona kucykowych ogierków, a po kastracji będzie mógł dołączyć do dużego, mieszanego stada.
Tymczasem zaprasza do opieki zdalnej – polega na regularnym wsparciu w utrzymaniu Lucka.
Podstawowy miesięczny koszt utrzymania Lucka sięga 400 zł. Będzie wdzięczny za każdą, stałą pomoc.
Po wypełnieniu formularza, odezwiemy się w ciągu kilku dni.
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Lucek
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Aktualizacja
Lucynka i jej synek bezpieczni, już u nas! Zdziwieni, że już nie mają sznurów na głowach, że dotyk stajennych nie przynosi bólu, a boks kwarantannowy jest tak wielki, że synek Lucynki galopuje po nim i bryka jak szalony.
Lucynka jest tak oblepiona i sklejona gnojem, że próby wyczesania są dla niej co najmniej niekomfortowe. Ale wiosna już za rogiem i wszystkie konie zaczną gubić zimową sierść, co ułatwi doprowadzenie jej podbrzusza do właściwego stanu. W czasie kwarantanny zajmie się nimi kowal, a oględzin lekarskich dokona weterynarz.
Prosimy, bądźcie przy nich, bo sam wykup to dopiero początek pomocy.
09.03.2021
W komórce jest tak ciemno, że nie widać ani Lucynki, ani jej ukochanego synka. Ale przecież one tam są, jeszcze są… Niewinne, bezradne, przerażone. Mają zostać zabite, choć przecież niczym nie zawiniły. Gdy zbliżasz się do drzwi, szybkie tupanie zdradza, że w panice uciekają w najdalszy kąt. Potem zapada cisza, bo w tym swoim kąciku zamierają przestraszone. I tylko gdy się bardzo postarasz, usłyszysz je… jak oddychają… albo jak biją ich przerażone serca…
Handlarz woła pomagiera i każe nam odejść. Po kilku minutach siłą wyciągają dwa konie. Maleńki źrebak wtula się w swoją mamę, na ile tylko może. Oba mrużą nieprzyzwyczajone do światła oczy. Ona od miesięcy nie widziała słońca. On widzi je pierwszy raz w życiu. Oba w rzeźnickich sznurach na swoich delikatnych głowach. Ona i on do zabicia, bo tak zdecydował człowiek. Oba niebawem wejdą na rzeźnicki trap. Tu nie ma już miejsca na żadne marzenia. Teraz pozostaje już tylko modlić się, aby umieranie nie bolało.
Tu nie ma też czasu na czekanie. Trzeba działać już. Teraz! Mamy czas tylko do soboty, by zapłacić za ich życie i pokryć koszty transportu. Jeśli się nie uda, to niechcianą Lucynkę i jej maleńkiego synka ci ludzie odeślą… do nieba je odeślą… Tylko jakie niebo pomieści taką ilość koni…
Potrzeba 3900 zł by żyły.
Z całego serca, w każdej myśli swojej, błagamy Cię o pomoc.
Jeśli się uda, potrzebne też będą środki na opiekę weterynaryjną, kowalską, na dobre pasze. Lucynka jest koniem kulawym, będzie wymagała pilnej diagnostyki i leczenia.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293