Zbiórka na kowala - dla 1500 koni...
Kowal to nie majątek.
To święta prawda.
Jeśli masz jednego konia, albo nawet dwa – kowal jest inwestycją znośną. Oscyluje w granicach 80 do 250 zł. Oczywiście mówimy o Polsce.
Ale teraz usiądź. Weź kalkulator. I zrób tę kwotę nie razy dwa, ani nawet nie 10. Pomnóż to przez 1500 koni, które są pod skrzydłami Centaurusa na co dzień.
1500 koni. Tych uratowanych, tych niechcianych, tych które nie dały rady sprostać oczekiwaniom światka jeździeckiego. Są takie 180 cm, są i takie, które sięgają Ci do kolana. Są grubasy i takie bardziej sportowe, które spadły z podium – albo nigdy na to podium nie dotarły. Są konie wykupione, oddane albo porzucone w stajniach, bo ktoś nie chciał za nie płacić. A to się dzieje gdy zachorują, albo się postarzeją. Albo znudzą. Bo są nie takie, jakie ktoś wymyślił, że być powinny.
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści KOWAL
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Kowal to nie majątek.
To święta prawda.
Jeśli masz jednego konia, albo nawet dwa – kowal jest inwestycją znośną. Oscyluje w granicach 80 do 250 zł. Oczywiście mówimy o Polsce.
Ale teraz usiądź. Weź kalkulator. I zrób tę kwotę nie razy dwa, ani nawet nie 10. Pomnóż to przez 1500 koni, które są pod skrzydłami Centaurusa na co dzień.
1500 koni. Tych uratowanych, tych niechcianych, tych które nie dały rady sprostać oczekiwaniom światka jeździeckiego. Są takie 180 cm, są i takie, które sięgają Ci do kolana. Są grubasy i takie bardziej sportowe, które spadły z podium – albo nigdy na to podium nie dotarły. Są konie wykupione, oddane albo porzucone w stajniach, bo ktoś nie chciał za nie płacić. A to się dzieje gdy zachorują, albo się postarzeją. Albo znudzą. Bo są nie takie, jakie ktoś wymyślił, że być powinny.
Wejdź ze mną na wybieg. Będą wszędzie. Blisko i daleko Ciebie. Będą patrzeć. A niektóre nie zwrócą na Ciebie uwagi. Nie czuj się urażony. Czasem nie szukają człowieka. Bo człowiek znajdywał je tylko wtedy, gdy wkładał im w pysk kawał metalu, a kark okładał batem. Nie, nie tylko rolnik. Szkółkowcy również. I sportowcy. Tylko mieli białe rękawiczki. Żeby niewinniej wyglądało.
Weź w dłonie ich chrapy. Po kolei każdego, który podejdzie. Potem dotknij karku i przeczesz palcami grzywę. Zejdz wzrokiem niżej. Czasem toną w trawie, czasem w kurzu, a bywa, że w błocie. Kopyta. To one niosą je przez życie. Kopyta rwą zielone, dzikie trawy i dudnią o ziemię gdy zrywają się do galopów.
Kopyta to dla konia ich być – lub nie być. Kopyta robić trzeba. Tu nie ma negocjacji. Kopyta to koń, to jego nogi, to jego każdy krok. Co wydać się może szczególnie istotne, gdy weźmiemy pod uwagę, że taki koń waży 500-800 kg. Co 8 tygodni kowal jest zwyczajnie niezbędny. U niektórych koni, których kopyta przez lata zaniedbań wołają o pomstę do nieba – znacznie częściej.
Od lat co miesiąc staramy się zebrać na zrobienie tych kopyt. I jest bardzo trudno. Bo mało w tym emocji, wręcz wieje nudą. Kopyta? Znowu te kopyta? Ani znowu. I tak wkoło. Bez tych kopyt wszystkie by leżały. Żaden nie patrzyłby na Ciebie z tego zdjęcia. Nasz Daniel musiałby kłaść się na glebie zamiast brać statyw, by je uchwycić.
Zbieramy tu na tego nudnego kowala. Dla 1500 koni. Na ich nogi, ich każdy metr, ich być albo nie być w pionie, ich dzikie galopy i ich szuranie po piaskach.
Jesteśmy największym azylem dla koni w Europie i finansujemy swoje cele wyłącznie z darowizn od osób takich, jak Ty. Nasze konie przebywają na 700 ha w kilku naszych ośrodkach. Łącznie ocaliliśmy ich 3000 przez prawie 20 lat.
Wiem, że może wolałbyś wpłacić kilka groszy na ratowanie i wykup, ale jestem tu po to aby przekonać Cię, że kopyta to nadal to ratowanie – tylko w mniej spektakularnym wymiarze. Tylko czy wszystko co ważne – musi być dziś spektakularne?
Dlatego zamiast słów, będę operować obrazem. Zobacz te, które trafiły do nas „bez nóg”, z kopytami jak szpadle, z kopytami które nie zaniosą ich już nigdzie.
A potem daj się przekonać, że Twoje 5 zł jest piekielnie ważne.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293