Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Franek i Bysio"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Franek i Bysio
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Franek i Bysio

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Franek i Bysio
Nasza historia

Franek i Bysio są bezpieczni!

To dzięki Wam Franek i Bysio dostali szansę na to, by przekonać się, że życie kucyków może być szczęśliwe. Nie muszą dłużej tkwić w ciemnej komórce, niepewne swojego losu. Są już u nas, na naszym folwarku, gdzie po kwarantannie czeka na nie pełny słońca (ale i przyjemnego cienia) wybieg, a także towarzystwo innych ocalonych kucyków. Będą mogły czerpać z życia, to, co najlepsze – wiatr będzie czesał im grzywy, a soczysta marchewka będzie na wyciągnięcie pyszczka. Maluchy już teraz skradły serca wszystkich ludzkich mieszkańców folwarku. Dziękujemy Wam w ich imieniu z całego serca!

franek_i_bysio.jpg

Franek i Bysio urodzili się końmi, więc nie mogą tu nic. Człowiek w swojej bezwzględnej dominacji dał sobie prawo do decydowaniu o życiu i śmierci tych, którzy są od niego zależni. A Franek i Bysio to przecież tylko kucyki. Urodzone w wiejskiej komórce, całe życie uwiązane na łańcuchu, traktowane jak przedmiot, na którym da się zarobić. Kucyki, które mogły się tylko milcząco godzić na to, co daje im los. Tyle, że los dla takich jak Franek i Bysio wcale nie jest łaskawy. A przynajmniej rzadko bywa. A może to ludzie, a nie los? Kto wie…

Spoglądasz na Franka i Bysia i nawet jeśli bardzo byś chciał, one nie potrafią Cię zdenerwować, prawda? Wtedy łatwiej byłoby im odmówić i odwrócić wzrok. Lżej byłoby na sercu. Ale nic takiego się nie stanie. Nie zobaczysz w ich spojrzeniu ani żalu, ani żadnego żądania. Jedyne, co ujrzysz to nieme błaganie o pomoc. Franek i Bysio, całe życie dzielnie służyli człowiekowi na gospodarstwie. Robili wszystko, czego zażądał od nich człowiek. Tamto wiejskie gospodarstwo od zawsze było centrum ich wszechświata. Ich domem. Jedynym jaki mieli i jaki znali. Aż do tej pory. Bo kiedy naszedł czas decyzji, nie było litości dla oddanych i wiernych kucyków. Lata pracy i posłuszeństwa na nic się nie zdały. Nikt nie obejrzał się za nimi, kiedy handlarz prowadził je siłą na rzeźnicki samochód. Przez chwilę na podwórku zawrzało, a póżniej nastała cisza. Bysio podreptał za siwym przyjacielem i razem odjechali ku swemu przeznaczeniu. Przytulone do siebie nieustannie, jak rodzeństwo, pojechały wiejską drogą, by razem odejść za Tęczowy Most. I właśnie tak, wszechświat Franka i Bysia zniknął na zawsze…

Jak to jest, że dla małych, niechcianych kucyków świat ma w ofercie tylko śmierć w ubojni? Z tego właśnie powodu czeka dzisiaj Franio i czeka Bysio u handlarza na swoje przeznaczenie. Który z nich zginie pierwszy, nie wiem. Ale jedno wiem na pewno – będą się wołać i szukać. Do samego końca. Aż po sam kres…

Kochani, musimy zapłacić za ich życie. Tu chodzi tylko o pieniądze. I aż. Nie ma negocjacji. Za to jest termin. On minie 5 maja. Prosimy, pomóżcie wykupić Frania i Bysia. By zamiast rozpaczliwego wołania o pomoc, słychać było ich radosne rżenie, roznoszące się po naszym folwarku.