Maciek

22.04.2014

Maciek pojechał do nowego domu adopcyjnego.

Aktualizacja 2013

Ujeżdżony. Przywiązuje się do jednej osoby. Grzeczny w stosunku do innych koni

Aktualizacja 20.03.2011

Maciek został przewieziony do naszego ośrodka. Jest bardzo przestraszony i nadpobudliwy. Tak jak Karusia, Siwa, Jagoda i Buli ma sierść w okropnym stanie. Przywrócenie go do formy będzie długim procesem, który zaczniemy od kastracji, tak aby mógł dołaczyć do stada.

22.03.2011

Ocalmy Maćka przed rzeźnią!

Gruby łańcuch pobrzękujący na szyi potężnego ogiera, od wielu miesięcy zaciska się przy każdym jego ruchu. Maciek stoi na końcu obory u handlarza, cały obklejony zaschniętymi odchodami, wpatrzony w metalowe pręty w niewielkim oknie. Jest ostatnim koniem ze stawki koni, które udało się wykupić od handlarza spod Krakowa.
Wiele koni stamtąd znalazło bezpieczne domy i uciekło przed rzeźnickim nożem, ale wiele pojechało na rzeź.

Maciek niczym się nie wyróżnia. Nie ma pochodzenia, nie ma błyszczącej sierści i nigdy nie będzie sportowym koniem. Każdego dnia setki Maćków idą na ubój.

Nikt o nich nie pamięta, nikt nie żałuje, nikt się nie obejrzy.
Nikt nie przystanie i nie pomyśli, w jak karygodnych warunkach trzymane są w Polsce konie przeznaczone na ubój..

Idziemy przez ciemną oborę. Mijamy puste stanowiska, wiszą luźne łańcuchy.
Stara kara klacz, wysoki gniady wałach, młody kary ogier – ich już nie ma, nie udało się im pomóc, nie zdążyliśmy. Patrzyły na nas wtedy jak Maciek patrzy dziś.

Bez zastanowienia zadatkujemy jego życie kwotą 500 zł.

Brakuje 3400 zł.

Dostajemy czas do 30 marca. 
Prosimy o pomoc dla Maćka, sami nie damy rady