Korek to ofiara ludzkiej chciwości. Jest mułem, mieszanką osła i kucyka. Jest niski, krępy i nic nie umie. Za mały, by jeździł na nim dorosły, zbyt energiczny, by dosiadały go dzieci, za słaby, by ciągnąć bryczkę. Nie nadaje się do żadnej pracy, rodzić też nie będzie, więc pojedzie do ubojni. Sprowadzony na świat tylko po to, by umrzeć w rzeźni, nie ma przed sobą żadnej przyszłości, a jedyną miarą, jaką mierzy go człowiek, są kilogramy.
Dokonaj darowizny z imieniem
KOREK
na PKO BP
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
Możesz pomóc
wysyłając SMS o treści KOREK
pod numer 7412 (koszt 4,92 z VAT)
pod numer 7910 (koszt 11,07 z VAT)
pod numer 91950 (koszt 23,37 z VAT)
pod numer 92400 (koszt 29,52 z VAT)
i pobierając tapetę
Przekaż darowiznę
Pomóż pomagać – przekaż darowiznę PayPal
Moja historia
Korek zaciska mocno przerażone oczy, byleby tylko nie patrzeć na zbliżającego się człowieka. Obawiając się kolejnych razów, chce uciec jak najdalej, ale cienka, rzeźnicka lina wrzyna się w małe chrapki i mocno trzyma. Handlarz krzykiem usiłuje opanować oszalałe ze strachu zwierzę. Po kilku minutach szarpania przerażony muł w końcu zamiera w swojej bezsilności. Zerkając to na handlarza, to na jego pomagiera, udaje, że go nie ma. Bo gdy strach przekroczy zenit, nie mając jak uciec, już nic innego zrobić się nie da…
Korek to ofiara ludzkiej chciwości. Jest mułem, mieszanką osła i kucyka. Jest niski, krępy i nic nie umie. Za mały, by jeździł na nim dorosły, zbyt energiczny, by dosiadały go dzieci, za słaby, by ciągnąć bryczkę. Nie nadaje się do żadnej pracy, rodzić też nie będzie, więc pojedzie do ubojni. Sprowadzony na świat tylko po to, by umrzeć w rzeźni, nie ma przed sobą żadnej przyszłości, a jedyną miarą, jaką mierzy go człowiek, są kilogramy.
Możemy spróbować wspólnie z Wami ocalić Korka, możemy się też odwrócić i zostawić go tak jak wszyscy. Wiemy, że jesteśmy jedną alternatywą dla rzeźnickiego noża. Bo na nic nieumiejące, zdziczałe muły, nie ma kolejki chętnych. W zasadzie to nie ma ani jednego chętnego… Nigdy nie było…
Waga wyceniła to dzikie, korkowe życie na 1380 zł. Koszt transportu do naszego ośrodka to kolejne 850 zł. By zapewnić mu kowala, weterynarza, dobrą paszę i najlepszą opiekę przez najbliższe miesiące, potrzeba znacznie więcej.
Korka nikt nigdy nie chciał. On zawsze był tylko mięsem. Prosimy, pomóż odmienić jego los. Spraw, by może nie jutro i nie za miesiąc, ale kiedyś uwierzył, że nie każdy człowiek żyje tylko po to, by go skrzywdzić.
Mamy czas na spłatę do 10 kwietnia.
Jego los w Twoich rękach. Prosimy…
Aktualizacja
W imieniu Korka przeogromnie dziękujemy za ocalenie życia!
Przyjechał do nas wieczorową porą i z daleka zapoznał się z dopiero co ocalonym Paproszkiem.
Po kwarantannie, oględzinach weterynarza, wizycie kowala, będzie gotów na wyjazd do naszego wielgachnego wybiegu dla ogierków w rezerwacie na terenie Przemkowskiego Parku Krajobrazowego. A gdy przyjdzie na to pora – zostanie wykastrowany.
Dziękujemy nieskończenie, niezmiennie już od lat udowadniacie Korkom, Paproszkom i setkom pozostałych kopytnych, że ich życie ma wartość wyższą niż ludzki interes.
Numery naszych kont bankowych
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
Adres banku:
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat zza granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Eko Klubu Fundacji Centaurus
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293
Przekaż Darowiznę
10 zł
Pomoże pokryć jeden posiłek dziennie dla konia pod naszą opieką.
50 zł
Pomoże pokryć koszty utrzymania i wyżywienia naszych podopiecznych
w folwarku.
100 zł
Pomoże zapłacić za awaryjną opiekę weterynaryjną dla chorego lub zranionego zwierzęcia domowego.
W razie pytań skontaktuj się z nami pod numerem +48 518 569 487