Walentyna

Aktualizacja

Aktualizacja

Poszukujemy domu adopcyjnego dla surowej Walentyny!

• Koń w typie szlachetnym
• Ur. 2015 r.
• Zdrowa
• Niekonfliktowa w stadzie

W przypadku adopcji realnej pierwszy, obowiązkowy krok – to formularz (nie zobowiązuje do adopcji). Szczegóły dotyczące zasad takiej adopcji znajdziecie TUTAJ.

maj 2020

https://youtu.be/-HoRXdNcHbI

19.03.2019

Walentyna dziękuje za pomoc! Jesteśmy ogromnie wdzięczni!

Jej zdrowie jest nieporównywalne ze stanem, w jakim do nas trafiła w 2017 roku.

19.02.2019

Walentyna – o co chodziło z tajemniczą karą klaczą i dlaczego zbiera teraz 13 800 zł?

Walentyna – tak nazwaliśmy karą klacz odebraną podczas interwencji z Sieroszowic 2 lata temu. To właśnie ją udało nam się odkupić dzięki Wam, gdy opublikowaliśmy w sieci prośbę o pomoc. Jesteście niesamowici! Po raz kolejny widzimy, jak wielką moc ma działanie z Wami. Moment – i fundusze na Kara klacz były zebrane.

Więcej informacji o interwencji: https://centaurus.org.pl/konie/interwencja_7

Sieroszowice to długa historia. Konie skrajnie wychudzone i zaniedbane, kilka organizacji rozdzieliło między siebie te w najgorszym stanie. Nasza Kara spędziła ten czas w hotelu niedaleko naszej stajni, gdzie ze względu na bardzo niepewny stan zdrowia miała zapewnioną indywidualną opiekę i leczenie naszego weterynarza, i gdzie wraz z nami niecierpliwie oczekiwała na formalności związane z wyrokiem sądu. Kilka odebranych koni nie dożyło wyroku – część z nich odeszła kilka dni po odbiorze w wyniku wycieńczenia, skrajnego zarobaczenia.
Niestety, od kilku dni wiemy, że wymiar sprawiedliwości nie stanął po stronie zwierząt.

Na zdjęciu Kara w dniu odebrania.

a dole zamieszczamy aktualne zdjęcia Karej Walentyny. Tak wyglądała, gdy zapadła decyzja, że musi wrócić do miejsca, z którego ją odebraliśmy. Nie będziemy się tu rozwodzić na temat tego, jak wymiar sprawiedliwości traktuje zwierzęta i chociaż się z nim absolutnie nie zgadzamy, to jedynym co nam pozostało było odkupienie Karej klaczy.

Właściciel mógł żądać dowolnej kwoty – zażądał 8 tyś zł. Ale i tak byliśmy szczęściarzami – pozostałym organizacjom odmówił takiej opcji, nie wyraził zgody na to, aby mogli wykupić konie i zgłasza się po nie kolejno z policją. Dlatego też nie mogliśmy nic napisać wcześniej – istniało ryzyko, że jeśli właściciel przeczyta taki apel, również odmówi nam sprzedaży Karej. Nadaliśmy jej imię Walentyna i poprosiliśmy Was o zaufanie – i udało się!

Ponieważ konie z Sieroszowic, w tym Kara, przegrały sprawę „o siebie” – prosimy, pomóżcie Karej Walentynie zapłacić za swój hotel i rehabilitację (kosztowne leczenie Centaurus opłacał sam na bieżąco i nie powiększa to kwoty). Kara musi zrobić to sama, właściciel musiałby to uczynić przegrywając sprawę, mielibyśmy wówczas podstawy, aby się tego domagać w imieniu klaczy. Ponieważ wygrał sprawę – Kara nie może żądać niczego dla siebie. Przez 2 lata zebrała się kwota potężna – 13 800 zł.

Wiemy już, że właściciel tego nie opłaci – dlatego w imieniu Walentyny prosimy Was o pomoc. Nie pomógł wymiar sprawiedliwości, my zwyczajni ludzie pomóżmy Karej.