Tusia
Data dodania: 05.05.2017 r.


Kochani, prosimy Was o pomoc dla kolejnego konia. A właściwie dwóch. Dla mamy i jej kilkudniowej córeczki.
Tusia, bo tak dostała na imię, to bardzo nieufny koń. Chwilę temu trafiła w prywatne ręce, gdzie nie radziła sobie w stadzie innych kucykow. Nie dopuszczana od paśnika, przeganiana z kąta w kąt. Z wielkim brzuchem i nabrzmiałym wymieniem starała się unikać ataków ze strony kolegów z padoku. Nieakceptowana przez inne konie i bardzo bojąca się ludzi. Właściciel nie ma skrupułów i kłopotliwych koni się pozbywa. A Tusia jest kłopotliwa, bo nawet ze złapaniem jest duży problem. Nie wiemy co ją w życiu spotkało, ale nie było tam wiele dobrego.
Nad Tusią ulitowała się sąsiadka, wzięła ją do siebie i zwróciła się do nas o pomoc. Kucka będąc już pod jej opieką, urodziła źrebaka. Pani nie ma miejsca, aby na stałe ją trzymać. Nie ma również środków, aby za nią zapłacić. A właściciel upomina się o pieniądze. Dał czas do 15 maja na rozliczenie się, albo konie weźmie handlarz.
Cena ich życia to 2000 zł.
Pomóżcie Tusi i jej maleństwu.
***
Aktualizacja 15.05.2017
Czasem poniedziałki dają się lubić, szczególnie gdy mamy pewność, że dzięki Wam Tusia i jej córeczka są bezpieczne!
Dziękujemy!
***
Aktualizacja 25.05.2017
Tusia z córką są już pod opieką zaprzyjaźnionej fundacji.
Zdjęcia

pod numer 74567 i pobierając tapetę (koszt 4,92 z VAT)
Przekaż darowiznę
