Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Maryna"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Maryna
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Maryna

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Maryna
Nasza historia

31.10.2018

Już 2 dni przed wyznaczonym terminem możemy z ogromną wdzięcznością dla Was napisać, iż Maryna jest bezpieczna!

 

26.10.2018

Czasem ktoś wskazuje nam, co należy zrobić. Czasem sami musimy wybrać ścieżkę, którą pójdziemy. Tym razem – gdy na naszej drodze stanęła siwa – jakaś siła starała się nam dać do zrozumienia, że to właśnie ONA. Promień z małego, brudnego okna oświetlał ją i zdawało się, że wręcz nakazywał zabrać klacz z miejsca, w którym ją zastaliśmy.

Właściciel, który zadzwonił do nas, potrzebował pieniędzy. Następnego dnia odbywał się skup w rzeźni. Nie wiadomo, czy miał nadzieję na większe pieniądze od kogoś, komu zrobi się konia żal, czy sam nie chciał skazać jej na śmierć.

Maryna ma 13 lat. Tka, czyli cierpi na koński odpowiednik choroby sierocej. Cała jest naznaczona bliznami… Czy jej nogi jeszcze kiedykolwiek będą w pełni sprawne? Tego dzisiaj nikt nie wie.

Prawdopodobnie pracowała w polu lub przy bryczce – podcięte nogi na to wskazują. Jest grzeczna i ułożona, a jej wielkie oczy nadal ufają człowiekowi. Skrzywdził ją los… Wysoka klacz szybko przybrałaby na wadze. Po jednym, a następnie drugim wypadku w zaprzęgu (których historię wciąż można odczytać po bliznach) Maryna przestała być przydatna. Teraz miała szybko tyć, żeby rzeźnik zapłacił sowicie. To byłaby dla niej zapłata za pracę dla człowieka.

Nie mogliśmy tego zostawić w taki sposób, zadatkowaliśmy klacz. Ale czasu jest bardzo niewiele. Trzeba ją spłacić do 2 listopada. Potrzeba 3500 zł. Bardzo prosimy pomóżcie uratować Marynę.