Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Bona"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Bona
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Bona

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Bona
Nasza historia

15.12.2017

Bona rozgląda się za domem adopcyjnym!

Zapraszamy do wypełnienia obowiązkowego   Formularza adopcji stacjonarnej 

Po otrzymaniu formularza (nie zobowiązuje do adopcji), zainteresowani otrzymają szczegółowe informacje dotyczące Bony

 

27.11.2017

Kochani! Jesteście wspaniali – Bona przed terminem ma pełną kwotę i na dniach dołączy do centaurusowego stada

 

08.11.2017

„Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. Drugim zaś śmierć.” – Andrzej Sapkowski

 

Oto Bona. Królewskie imię, plebejskie życie.

Bona to siwa, kilkuletnia klacz w pogrubionym typie. To koń z tych, które nie wyróżniają się ani pochodzeniem, ani wybitną urodą. Zwykła, wiejska klacz jakich dziesiątki. I tak jak one, aby żyć musiała na siebie i gospodarza zarobić.

 

Bona mieszkała na wsi, wiodła proste życie. Ciągnęła wóz, rodziła źrebaki, a i czasem przewiozła kogoś na swoim grzbiecie. Wiosną tego roku, gdy pracy było dla niej zbyt mało i zaźrebić się nie dała, została odstawiona przez właściciela do skupu koni rzeźnych. Ale uciekła śmierci. To stąd mąż kupił ją dla żony, która zawsze o koniu marzyła. Miała być remedium na awantury, a stała się kością niezgody, bo gdy przyszedł dzień rozwodu, małżeństwo zaczęło się kłócić i o Bonę.

 

Nie mogli dojść do porozumienia, czyja jest klacz, więc sprzedali ją handlarzowi koni rzeźnych, a pieniędzmi się podzielili. I w okamgnieniu zniknął wygodny kantar.

Dziś upchnięta w ciemnej komórce, wyciąga głowę przez małe, brudne okienko i usiłuje oglądać niedostępny dla niej świat. Ale cienki, handlarski sznurek przywołuje Bonę do porządku. Przypomina o tym, co nieuniknione.

Bona to duża, ciężka klacz. Przeznaczeniem takich koni jest ubojnia. Bo na ich śmierci da się dobrze zarobić.

Jej życie warte jest 3900 zł. Jej dni są policzone. Będzie czekała do końca listopada.

Prosimy, pomóżcie odwrócić jej los. Pomóżcie ocalić Bonę.