Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Alusia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Alusia
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Alusia

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Alusia
Nasza historia

28.04.2016

Przekazujemy wyrazy wdzięczności za zaangażowanie w ratunek Alusi.

Kucyczka jest bezpieczna, jednak nie zapominamy, że sam wykup to dopiero początek drogi.

Wszystkie wpłaty które teraz trafią na konto małej Alusi przeznaczone są na opiekę weterynaryjną, kowalską, specjalistyczne pasze i diagnostykę.

 

30.03.2016

Mała Alusia urodziła się w stajni handlarza.

Ot, ten nabył klaczkę, która okazała się źrebna. Na takową przed sezonem chętnych zabrakło. I tak mama z Alusią została w stajni handlarza licząc, że okażą się komuś potrzebne.

Przeszło lato, przeszła jesień, dobiega końca zima – a pary nikt nie chciał. Minęło trochę czasu. Alusia podrosła i już może się obejść bez maminego mleka.
Więc chwilę temu po mamę Alusi przyjechał kupiec z przyczepą – wszak wiosna idzie, a spokojny kuc, co chodzi w siodle, to dobry nabytek na nadchodzący sezon.

I tak mała Alusia została bez mamy, bo jej już nikt kupić nie chce. Wychowana u handlarza, nic nie umiejąca, prawie dzika, ze strachem patrząca na ludzi.

Złapana za kantar walczy z człowiekiem, jak gdyby walczyła o życie. Została sama, choć w dobrze jej znanym miejscu, w jedynym jakie widziała.

Dziś nie ma mamy, nie ma tej która obroni i szturchnięciem nosa uspokoi. Nie ma też potencjalnych klientów na problematycznego kuca.

Jest tylko Alusia, jest jej strach, jej panika. I topniejąca cierpliwość właściciela.

Mamy czas do 30 kwietnia na zapłacenie za jej życie 1400 zł.