Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
1.Wybierz kwotę darowizny:
2.Wpisz kod i zapłać z blikiem:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Karlos"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Karlos
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Karlos

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Karlos
Nasza historia

Aktualizacja

Karina i jej maleństwo dziękują za ocalenie życia!

Klacz dostała od Was wspaniały prezent na zbliżający się dzień matki – życie dla siebie i swojego dziecka. Oboje aklimatyzują się już na naszym folwarku, oczekując w międzyczasie na wizytę weterynarza i kowala. To dzięki Wam maluch ma szansę cieszyć się swoim dzieciństwem, a jego mama nie musi już niczego się bać. Dziękujemy Wam za to z całego serca!

Synek Kariny dostał na imię Karlos.  Jeszcze raz dziękujemy za pomoc i zapraszamy do śledzenia dalszych losów Kariny i Karlosa na stronie internetowej. Niebawem więcej informacji.

 

10.05.2021

Miliony koni od zarania dziejów urodziły się tylko po to, by umrzeć. Pomyśl, przyjść na świat tylko na moment, otworzyć oczy po to, by za chwile je zamknąć na zawsze. Zmarnowane życie: Bo przecież nie wiemy do końca, czy jest jeszcze jakieś „potem”..

Mama Karina jest kulawa. Wada postawy, zdeformowane, zaniedbane kopyta, takie szpadle. Jej maluch miał potężnego tatę, bo takie konie osiągają najlepsze ceny na rynku rzeźnym. Bez szansy na użycie w hodowli, bez szansy na życie. Tu szansa jest jedna – że umieranie jakimś cudem nie będzie bolało. Słaby wybór, prawda? Bo zazwyczaj boli. Cokolwiek słyszałeś, to śmiertelny ból.

Nie mamy serca odwrócić się od Kariny i jej maleństwa, chociaż za nami 1500 ocalonych z Wami koni. Bo zwyczajnie nie da się odejść i zapomnieć widoku matki starającej się ochronić swoje dziecko przed śmiercią. Matki wyszukującej w stercie gnoju ździebeł słomy nadających się jeszcze do jedzenia. I nie da się zapomnieć maluszka, który z ogromną ufnością chowa się za swoją mamą, wierząc, że skoro ona jest blisko, nic mu się nie stanie. Nie wie, jak bardzo się myli…

Bo Karina, jak te miliony koni, których już nie, które śmiertelnego bólu nie przeżyły, ma już tylko kilka dni, zanim opadnie dla niej trap. Maluszek ufnie wejdzie tam z nią. Bo przecież wszystkie dzieci są bezpieczne przy mamie, prawda?

Paul McCartney powiedział, że gdyby rzeźnie miały szklane ściany, wszyscy bylibyśmy wegetarianami. Gdybys mógł na własne oczy zobaczyć jak umiera Karina, zapewne nigdy więcej nie kupiłbyś grama mięsa.

Ale rzeźnie mają grube mury. A na opakowaniach widnieją uśmiechnięte grafiki zwierząt, żeby zagłuszyć sumienie. Nie usłyszysz bezsilnego rżenia Kariny, gdy odbierać będą życie jej dziecku. Ani tego rżenia, gdy idąc korytarzem postawi ostatnie kroki i ostatni raz zarży o pomoc. Gdybys tylko mógł choć raz to zobaczyć, przez ułamek sekundy..

Ale nie zobaczysz. Światowy biznes rzeźny tego dopilnuje.

Karina i maluszek mają czas do piątku, 21 maja. Tylko tyle i aż tyle. Do piątku musimy zebrać na wykup i transport 16 800, a także na diagnostykę, leczenie, budowę boksu i wybiegu dla matki z dzieckiem oraz utrzymanie tej dwójki.

Prosimy, pomóż nam je ocalić. Bez Ciebie znikną za moment za grubymi murami i odejdą w swojej bezsilności. Nic nigdy nie usłyszysz…