Śniegusek ⎚

Kochany Święty Mikołaju,

piszę do Ciebie ten list, bo słyszałem, że spełniasz marzenia teraz w grudniu.

Będę pisał krótko, bo nie zostało mi wiele czasu.

Wybacz bezpośredniość, ale tych którzy nie mają czasu nie stać na owijanie w bawełnę. To luksus, którego nie mam.

Trawy zielonej bym chciał, Mikołaju. Raz jeszcze w życiu wgryźć się w trawy pastwisk zielonych po horyzont, gdy ta zima się skończy i śniegi stopnieją.

Nie chciałbym skończyć się przed nią..

W śniegu po horyzont galopować bym chciał, wśród mroku lasów wkoło, dać upust mej dzikiej naturze. Bo choć ludzie mnie użytkowali, dosiadali i zaprzęgali, w głębi mojego serca zawsze pozostałem dziki.

Gwiazd bym chciał na niebie, nie takich dla mnie, ale żebym ja też mógł patrzeć w te mroźne dni. Kawałek dachu nad moją końską głową i trochę pachnącego siana każdego ranka.

I chciałbym, Mikołaju, dożyć starości. Chciałbym przeżyć te wszystkie zimy, wiosny i jesienie.

Chciałbym pewnego letniego dnia spocząć pod drzewem, rozejrzeć się wkoło ostatni raz, pełen zachwytu, i zamknąć oczy. I niech wspomnienie po mnie rozwieje wtedy wiatr, wraz z jesiennymi liśćmi. I niech pod moim drzewem spoczną miliony płatków śniegu, gdy nastanie kolejna zima.

Pozwól mi być, Mikołaju. Tak do końca, do ostatniego tchu, póki bije dzikość w moim sercu.

Bo wczoraj, Mikołaju, skazali mnie na ubój. I bez Ciebie te gwiazdy na niebie już dla mnie nie zaświecą.

———

Śniegusek idzie na rzeź 8 lutego 2023. Napisal list do Świętego Mikołaja, ale nie dostał tego o co prosił.

Handlarz chce za jego życie i transport 7200 zł.
Bądź Świętym Mikołajem dla niego, nawet tak po czasie. Bo nikt mu tego życia nie podaruje, jeśli nie Ty.

Masz ogromną moc.
Ocal proszę wiarę Śnieguska w ten świat. Ocal Śnieguska.