Róża

Aktualizacja czerwiec 2016

Róża wniebowzięta!

 

Aktualizacja listopad 2015

Przygotowania do zimy trwają, jesień w tym roku wyjątkowo łaskawa to i jest dalej co skubać.

 

Aktualizacja październik 2015

Róża nabrała troszkę ciałka, zamienia się w puszystą kulkę i szykuje się na zimę.

 

Aktualizacja wrzesień 2015

Róża podczas leniwego poranka.

 

Aktualizacja lipiec 2015

Róża pozdrawia z adopcji

 

Aktualizacja kwiecień 2015

Róża pozuje :)

 

Aktualizacja styczeń 2015

Róża pozdrawia z domu adopcyjnego

 

Znalazła dom adocyjny.

***

Róża dzięki Wam została odkupiona. Klacz czuje się dobrze, kulawizna jest niewielka, w najbliższych dniach będzie miała robione badania RTG nóg. Mamy nadzieję, że dzięki troskliwej opiece stan zdrowia klaczy poprawi się.

Bardzo dziękujemy za podarowanie Róży życia i szansy na lepsze jutro.

 

TAK BYŁO 19.08.2011

Róża całe życie pracowała na swoją emeryturę. Ale nikt nie opłacał jej składek ZUS. Uginała swoje krótkie nóżki pod ciężarem kolejnych adeptów jeździectwa. Kiedy stawy odmówiły już posłuszeństwa, a hucułka zaczęła powłóczyć tylną nogą, nie czekała na nią renta. Potężny ośrodek rekreacyjny wystawił Różyczkę za bramę. Marzenie małego konika o godnej jesieni życia, wśród znanych i kochanych drzew i ścieżek leśnych prysło jak bańka mydlana. Stanęła w obskurnym boksie na małym podwórku handlarza. Kiedy weszliśmy przez bramę wystawiła swój łepek i wpatrywała się w obiektyw aparatu. Wiedzieliśmy, że Róża jest spracowana, a na jej chorobę nie ma lekarstwa. Bo jedna rzecz się stwórcy nie udała – starość. I to nie prawda, że to piękny wiek…

Możemy ocalić Różę przed jej losem rzeźnego konia. Możemy kupić jej prawo do życia za 1900 zł. Możemy zapewnić jej dożywocie pośród prawie 300 ocalonych koni.

Handlarz dał nam czas do końca sierpnia na odkupienie klaczy. Prosimy Was o pomoc.

Jeśli nie jest Ci obojętny los Róży, możesz wesprzeć jej ratowanie dokonując darowizny z tytułem „Różyczka”