Muszka
Spotkaliśmy ją w sobotę na niewielkim targu.
Stała od 4 rano uwiązana do słupa przy wejściu. Wkoło kury powciskane w klatki, stoiska z muzyką z lat 80 i marcowy, mroźny wiatr.
Ludzie pędzili i nikt się przy niej nie zatrzymywał.
Czasem ktoś trzasnął ją torbą w głowę, że stoi za bardzo na środku.
Muszka tylko schylała głowę i pokornie przesuwała się wzdłuż krawężnika.
Przekaż darowiznę przy pomocy
karty kredytowej

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści Muszka
pod numer 7910 (koszt 11,07 zł z VAT)
pod numer 7412 (koszt 4,92 zł z VAT)
pod numer 91950 (koszt 23.37 zł z VAT)
pod numer 92400 (koszt 29,52 zł z VAT)
Spotkaliśmy ją w sobotę na niewielkim targu.
Stała od 4 rano uwiązana do słupa przy wejściu. Wkoło kury powciskane w klatki, stoiska z muzyką z lat 80 i marcowy, mroźny wiatr.
Ludzie pędzili i nikt się przy niej nie zatrzymywał.
Czasem ktoś trzasnął ją torbą w głowę, że stoi za bardzo na środku.
Muszka tylko schylała głowę i pokornie przesuwała się wzdłuż krawężnika.
Handlarz siedział obok.
Z kilkoma stolikami gadżetów.
Podeszliśmy.
„Nie zimno jej, proszę Pana?” zapytałam cicho.
„To ścierwo nie chce dać źrebaka! Dobrze jej tak! Niech marznie, za kare!” huknął handlarz i wrócił do stolików.
.jpeg)
Nie dziwne, że nie chce.
Muszka ma z 25 lat.
Ma wystające żebra, siwe skronie i trzęsie się na swoich przerośniętych, krzywych kopytkach.
Ile, proszę Pana?
2850 zł.
To i tak tanio jak na to co zeżarła!
Dialog jest krótki.
Handlarz o 8 rano zaczyna zwijać stoliki i gadżety.
Na koniec odwiązuje od słupa Muszkę i popędzając ją kopniakami - idą razem na parking.
Tam wrzuca komuś gadżety do samochodu.
I ciągnie Muszkę dalej.
Idą piechotą.
Mieszkają za rogiem, we wsi.
Muszka po chwili ginie nam w porannej mgle i zgiełku targowiska.
Gdy Sasza został kontrolować targowisko, my ruszyliśmy szukać małej.
Każdy ją znał.
Okazuje się, że Muszka stoi i marznie przy tym słupie co sobotę, od kilku tygodni.
Znajdujemy ją w starym
Gospodarstwie.
.jpeg)
„Kupimy ją, proszę Pana.” informuje szybko od wejścia.
„A bierzcie, 2850 zł i nie zejdę. Dziś była jej ostatnia szansa. Wieczorem jedzie” rzuca handlarz.
Choć to bardziej gospodarz niż handlarz, a jeśli handlarz to taki niewielki.
Wchodzimy do Muszki do obórki.
Stoi uwiązana, tak samo jak na targu.
Illia robi kilka zdjęć.
Muszka na nic nie reaguje.
Stoi ze zwieszoną głową, gotowa na kopniaki i przepychanie.
Jakby to była norma w jej życiu.
.jpeg)
Gdy pochodzę i biorę jej ciepłe chrapki w dłonie, czuję jak cała się trzęsie.
Nie wiem czy ze strachu, czy z targowego chłodu.
Idę do samochodu po koc.
Okrywamy stareńką Muszkę.
I cały jej świat.
Za życie Muszki musimy wpłacić brakujące 2000 złotych.
Dzięki Waszemu wsparciu i wpłaconemu zadatkowi dostaliśmy tydzień na wykup jej przed śmiercią.
Do wtorku, 21 marca.
Proszę Cię o cud dla Muszki.
Nim wyprowadzą ją na bruk i wciągną po trapie.
Nim dla Muszki już nie będzie nadziei.

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293