Amigo

Kilka dni temu otrzymaliśmy mail następującej treści:

„Jestem właścicielką 10 letniego konia, który od 2 lat choruje na chorobę wrzodową i prawdopodobnie eozynofilowe zapalenie jelit. Koń w tym czasie był już 4 razy w szpitalu na Służewcu, wielokrotnie wzywałam weterynarza do stajni oraz zjadł kilogramy specjalistycznej paszy i omeprazolu. Niestety obecnie znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej i za ostatni pobyt w szpitalu nie byłam w stanie uiścić zapłaty. (…) Nie chce usypiać tak młodego konia i dlatego postanowiłam zwrócić się o pomoc do Państwa.„

Amigo. 10 lat, choroba i bardzo dobry właściciel, który chce leczyć konia, a nie pozbyć się problemu. W czasach gdzie młodość, zdrowie i sprawność są wyznacznikiem przydatności, dla tych chorych jest coraz mniej miejsca. Amigo trafił wyjątkowo dobrze, ma kochającą opiekunkę, która nie szczędzi wysiłków aby mu pomóc. Dziś, kiedy koszty leczenia przekroczyły jej budżet nadal szuka dla niego ratunku, a nie sposobu na pozbycie się konia. Choroba jest przewlekła i co kilka miesięcy wymaga leczenia szpitalnego.

Pomóżmy właścicielce w leczeniu Amigo.