Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Tosia"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Tosia
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Tosia

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Tosia
Nasza historia

kwiecień 2020

Babuszka Tosia odeszła za Tęczowy Most…

 

17.07.2019

Tosia czuje się dobrze.  Dostaliśmy wynik histopatologii guza z listwy mlecznej – zmiana okazała się łagodną.

Tosia poleca się do adopcji realnej, lub wirtualnej (napisz do nas [email protected]), dowiedz się więcej TUTAJ

 

 

14.06.2019

Na początku miesiąca Tosia przeszła zabieg sanacji jamy ustnej oraz przy okazji narkozy został usunięty guz z listwy mlecznej. Więcej dowiesz się TUTAJ.


14.05.2019

Rana po zabiegu Tosi zagoiła się bardzo ładnie, ale niestety Tosieńka nie czuje się najlepiej.

Szczegóły pod linkiem: https://www.psiaplaneta.pl/tosia_po_zabiegu_rokowania_ostrozne/

Pozostańcie przy Tosi, porzuconej staruszce…

15.04.2019

Mała Tosia starannie układa się na miękkim kocyku. Kilkakrotnie kręci się wkoło, grzebie łapką, i w końcu znajduje właściwe miejsce. Potem długo bada noskiem zapach nowego miejsca, nasłuchuje, w końcu z rezygnacją kładzie głowę na łapkach i cicho płacze. Rozżalona staruszka, która zamiast grzać dobrze znaną kanapę w domu, w którym mieszkała, dziś, gdy przyszła ostatnia prosta, została bez dachu nad głową.

Tosia trafiła do schroniska. Nawet zgłosił się rzekomy(?) właściciel, ale gdy okazało się, że sunia wymaga natychmiastowego leczenia, które będzie kosztowne, uznał, że nie zna psa, że to pomyłka. I poszedł. A Tosia, przerażona i słaba, została na świecie całkiem sama. Kolejny pies znikąd i bez przeszłości. Jak inne schroniskowe bidy, dostała swój numerek i przydział do klatki.

Na takie psiaki jak Tosia mówimy, że mają z 700 lat. Bezdomni emeryci. Psy w słabej kondycji, mało co widzące i słyszące. Żyjące trochę tu, a trochę już we własnym świecie. Dużo śpiące, nie domagające się ciągłej uwagi. Pragnące niewiele, bo spokoju, ciepłego miejsca do spania, pełnej miseczki i odrobiny wolnych spacerów. Gdy trafiają do schronisk, nie zawalczą już o swoje potrzeby. Gasną wtedy zbyt szybko, zapomniane przez świat i ludzi. Odchodzą w ciszy, wciśnięte w najdalszy kącik schroniskowej budy.

Tosia trafiła do schroniska z ropomaciczem zagrażającym życiu. Wzięliśmy ją pod swoją opiekę. Operacja uratowała jej życie (została do zapłaty faktura), ale Tosia pilnie potrzebuje dalszej diagnostyki i leczenia. Sunia jest wychudzona, słaba, niedowidząca, zęby ma w tragicznym stanie (konieczne będzie ich usunięcie). Potrzebne są też dobrej jakości karma dla staruszków, preparaty wzmacniające i witaminy. A także środki na opłacenie dobrego, domowego hotelu dla stareńkiej Tosi.

I choć wiemy, że starości nic nie leczy, wiemy też, że można sprawić by Tosia na ten ostatni czas miała zapewnione leczenie i najlepszą, domową opiekę. A być może, gdy lepiej się poczuje, jej stare serduszko zabije jeszcze dla kogoś wyjątkowego, zanim całkiem ucichnie.

Bardzo prosimy, wesprzyj stareńką Tosie. Ona ma tylko nas.