Tofik ⎚
Tofik całe swoje życie mieszkał w klatce. Rzadko chodził na spacery, a jeśli już, to zawsze tylko po podwórku. Nigdy nie biegał po zielonej trawie, beztroski i wolny, czując jej piękny zapach. Nie wylegiwał się w słońcu i nie bawił się w śniegu. Myślał, że tak wygląda życie psa, bo nie znał innego świata. Inni, którzy dzielili z nim tamto podwórko, również nie wiedzieli, co jest za jego bramą.
Przekaż darowiznę przy pomocy
karty kredytowej

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści TOFIK
pod numer 7910 (koszt 11,07 zł z VAT)
pod numer 7412 (koszt 4,92 zł z VAT)
pod numer 91950 (koszt 23.37 zł z VAT)
pod numer 92400 (koszt 29,52 zł z VAT)
Tofik całe swoje życie mieszkał w klatce. Rzadko chodził na spacery, a jeśli już, to zawsze tylko po podwórku. Nigdy nie biegał po zielonej trawie, beztroski i wolny, czując jej piękny zapach. Nie wylegiwał się w słońcu i nie bawił się w śniegu. Myślał, że tak wygląda życie psa, bo nie znał innego świata. Inni, którzy dzielili z nim tamto podwórko, również nie wiedzieli, co jest za jego bramą.
A dzika hodowla, w której przyszli na świat, zupełnie nie przypominała pieskiego raju.

Tofik długie lata spędził właśnie tam, gdzie eksploatowany do granic możliwości, zapładniał samice i tym opłacał swoje utrzymanie. Nie chodził na spacery, nie miał swoich zabawek, troskliwej ręki człowieka i miłości. Ale, mimo to, Tofik uczy się, jak kochać człowieka. Chociaż na początku nie rozumiał, że nie chcemy zrobić mu krzywdy i kulił się na każde nasze zbliżenie, w końcu to głaskanie i tulenie zaczęło mu się podobać.
Jego największym marzeniem jest chyba dostać dom, taki na zawsze, gdzie będzie miał swoich ludzi, którzy będą go mocno kochać. Tylko trochę się boi, że nikomu się nie spodoba, bo jest bardzo chory. Wyłysiały, zapchlony, wychłodzony i odwodniony trafił do kliniki weterynaryjnej, gdzie trwa walka o jego zdrowie. Praktycznie nie ma zębów, a te, które mu jeszcze zostały, są z licznym kamieniem. Próbujemy ustalić, co mu jest. Prawdopodobnie cierpi na alergię pokarmową, ale nie wykluczamy innych dolegliwości.
Teraz najważniejsze jest, by szybko zdiagnozować Tofika i wdrożyć odpowiednie leczenie. Psiak jest w bardzo złej kondycji, ma anemię i jest mocno osłabiony. Na tą chwilę rokowania są bardzo ostrożne, ale nie poddamy się w walce o jego życie. Prosimy Was o wsparcie Tofika w tym trudnym czasie, bo jesteście jedynym, co ma na tym świecie. I chyba jeszcze nie wie, jakie spotkało go szczęście, że na Was trafił.
Pomożecie Tofikowi wrócić do zdrowia? Przecież nie poznał jeszcze prawdziwego świata, w którym przyszło mu żyć.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293