Kora
Wieś. Stare, opuszczone podwórko. I ona - Kora. A obok niej maleńka kuleczka, jej szczeniak. Jej ostatnie dziecko. Oboje odwodnieni, wycieńczeni i niedożywieni. Oboje bez troski i miłości człowieka.
Kora była dobrą matką. A jej właściciel sprzedawał jej dzieci każdemu, kto się zgłosił. Cieszył się, kiedy zachodziła w ciąże. Rodziła prawie co cieczkę. Cierpiała, ale cierpienia nie okazywała. W zamian za to słyszała tylko „pies się wyliże”. Ale to nie tak.
Aż w końcu coś pękło. Tak samo, jak pęknięte jest dziś serce Kory, z tęsknoty i bólu.
Przekaż darowiznę przy pomocy
karty kredytowej

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści KORA
pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT)
pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT)
pod numer 91979 (koszt 23.37 zł z VAT)
pod numer 92579 (koszt 30,75 z VAT)
Wieś. Stare, opuszczone podwórko. I ona - Kora. A obok niej maleńka kuleczka, jej szczeniak. Jej ostatnie dziecko. Oboje odwodnieni, wycieńczeni i niedożywieni. Oboje bez troski i miłości człowieka.
Kora była dobrą matką. A jej właściciel sprzedawał jej dzieci każdemu, kto się zgłosił. Cieszył się, kiedy zachodziła w ciąże. Rodziła prawie co cieczkę. Cierpiała, ale cierpienia nie okazywała. W zamian za to słyszała tylko „pies się wyliże”. Ale to nie tak.
Aż w końcu coś pękło. Tak samo, jak pęknięte jest dziś serce Kory, z tęsknoty i bólu.
.jpeg)
Bo Korą z dnia na dzień słabła. Nie umiała poprosić o pomoc. Nie potrafiła sama zdobyć pożywienia. Słabła, chudła i niknęła w oczach. Szukała pomocy dla swojego dziecka, ale wszyscy ją przepędzali. Tułała się po wsi od dłuższego czasu. Była niedożywiona i przerażona. Prowadziła ją samotność. Wierny towarzysz, który nie odpuszczał nawet na chwilę. Kurczowo trzymała, a kiedy Kora chciała się wyswobodzić ściskała jeszcze mocniej. Kora nie miała z nią żadnych szans. Nie miała też nikogo, kto by ją uratował. I pewnie skonałaby tam obok swojego dziecka, gdyby nie trafiła pod naszą opiekę.
Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Sponiewieraną, wycieńczoną do granic możliwości suczkę, ledwo potrafiącą samodzielnie wstać, odebraliśmy z jej gospodarstwa, gdzieś na krańcu świata. Niestety… dla jej ostatniego maleństwa było już za późno. Odeszło…
.jpeg)
Korze pękło serce. Nigdy nie będziemy w stanie posklejać go na dobre. Ale chcemy się nią zaopiekować i ocalić jej zdrowie. Chociaż tyle możemy dla niej zrobić. Staruszka przebywa obecnie w klinice, pod czujnym okiem lekarzy. Ma stan zapalny uszu, dziąseł i grzybicę. Zdiagnozowano u niej ropomacicze i zapalenie spojówek.
Bardzo liczymy na Waszą pomoc w leczeniu Kory. Pomożecie nam o nią zadbać i dać jej dobre życie? Nie wymażemy jej bolesnych wspomnień, ale możemy podarować jej spokój i bezpieczeństwo, którego teraz najbardziej potrzebuje.
.jpeg)
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293