Bugi

To było jak wyścig z czasem. Wyścig o życie ośmiomiesięcznego szczeniaka. Z ledwo bijącym, chorym sercem, ranami na każdym centymetrze małego ciałka i cichym błaganiem o ratunek. To było jak wyścig z czasem. Trudny i niepewny. Osłabiony i niedożywiony Bugi znalazł się u Nas. Tak zaczęła się jego nowa historia.

I nagle już luty, za oknem jeszcze zimno i ponuro, kolejny szary dzień, a Bugi przebywa pod opieką weterynarzy, czekając na to, co przyniosą następne dni. Czeka na wiosnę, którą ktoś wleje mu wprost w serce, tak bardzo skrzywdzone. Czeka na wiosnę, wraz z którą los da mu lepszy czas.

BUGI trafił do nas w bardzo złym stanie. Osłabiony, z przerośniętymi pazurami i świerzbem w uszach oraz podejrzeniem wrodzonej łamliwości kości. Kolejne badania wykażą z czym jeszcze boryka się szczeniak. Ale jedno wiemy na pewno – Bugi jest bardzo chory i pilnie potrzebuje specjalistycznej diagnostyki. Tylko tak będzie można mu pomóc i zacząć leczenie. Prosimy Was o wsparcie w walce o jego zdrowie.

Wierzymy, że jest przed nim jakaś przyszłość. Mamy nadzieję, że odnajdzie się w nowej rzeczywistości i z czasem poczuje ulgę, a rany się zagoją. Bugi bardzo potrzebuje Waszego wsparcia. By wyzdrowieć i poczuć się w końcu bezpiecznie. Pomożecie?