Pomóż credit card
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY BLIKA
Wybierz kwotę darowizny:
Wpłata
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ PRZY POMOCY WIADOMOŚCI SMS
Jeśli kochasz zwierzęta, wyślij SMS o treści CENTAURUS (numer uzależniony jest od kwoty, którą chcesz wesprzeć naszą Fundację):
- pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
- pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
- pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
- pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Dziękujemy. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.
POMÓŻ
PRZEKAŻ DAROWIZNE NA "Bonzo"
paypal
Akcja robiona w ramach kampanii
Kochaj Mądrze
Dokonaj Darowizny z imieniem
Bonzo
NA PKO BP

15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław

Możesz pomóc
Wyślij SMS

o treści Bonzo

– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).

Bonzo
Nasza historia

Bonza poznaliśmy dziś rano. Merdając ogonem usiłował zaprzyjaźnić się z naszym działaczem. Ponieważ psiak był sam, bez żadnego opiekuna, a ulica była ruchliwa, Waldek zapakował Bonza do samochodu i przyjechał z nim do nas.

 

Zamieściliśmy ogłoszenia, że znaleziono psa i, że szukamy właściciela. Kilka godzin później zadzwonił telefon. Pani poinformowała nas, że jest to najpewniej pies jej znajomego. Poprosiliśmy więc o stawienie się z książeczką zdrowia Bonza oraz czymś co potwierdzi, że pan faktycznie jest właścicielem psa.

 

Do spotkania nie doszło. Po rozmowie z Panią, która poinformowała nas o tym jak wygląda opieka nad Bonzem, o tym, że właściciel ze względu na swój problem z alkoholem nie zagwarantuje leczenia psa, zdecydowaliśmy, że Bonzo nie zostanie wydany.

 

Bonzo to pies w typie golden retrievera. Wymaga profilaktyki weterynaryjnej, obejrzenia zmiany na łapie i wdrożenia leczenia.

 

Prosimy o pomoc dla psiaka, który nie trafił na dobrego właściciela.

Razem możemy odmienić jego los.

 

***

Aktualizacja 27.11.2017

 

Bonzo, zwany obecnie Brunem rozkochał w sobie naszą działaczkę Paulinę i został przez nią adoptowany.

Brunio ma problem z łapą, która musiała być zaniedbywana latami – narasta mu dzikie mięso i psiak ciągle ją wylizuje.

Jest pod stałą opieką weterynaryjną i nosi kołnierz, który uniemożliwia zaognianie rany przez niego.


Pod czujnym okiem opiekunów ma przerwy od kołnierza i wtedy bawi się jak szczeniak.

Oto kilka słów od Pauliny o Bonzo nazwanym Brunem, uśmiech gwarantowany 🙂

"Poza łapką miewa się świetnie, ma wspaniały apetyt, dodam, że przede wszystkim na domowe obiady… psią karmę zostawił i podarował kumplowi z piętra 🙂 Bruno nadal „sam się wyprowadza„, czyli tuż po przekroczeniu progu czeka na smycz, aby ją złapać i pomaszerować przed siebie, ale zawsze tuż obok nas. Jest aniołkiem, a raczej aniołem, bo gdy jego słodkie 50 kilogramów położy się na stopach, nie mamy wątpliwości, że jest co kochać!".

***

Aktualizacja kwiecień 2018

Bonzo zwany Brunem – pozdrawia! 

***

Aktualizacja maj 2018


"Brunek pozdrawia z adopcji, w której dla smakołyka lub głaska zrobi wszystko 😀 ale najczęściej godzinami podnosi łapki!

Wiemy już też, że nie jest fanem kąpieli w jeziorach i innych bagienkach, co akurat przy jego sierści okazało się super wiadomością! Z życia towarzyskiego naszego olbrzymka, nic się nie zmieniło, nadal jest największym podrywaczem na osiedlu i zakochuje się "na zabój" średnio 3-4 razy dziennie 😀 nie jest wybredny! A jego ukochana kumpelka to ruda kundelka "Furia".

Bruno pozdrawia i poleca uważać na kleszcze, które tej wiosny już się po nim przechadzały "na gapę"."