
Chrupek
Powsiadali na małego Chrupka❗️Zbiera w sobotę 2200 zł❗️Do poniedziałku wieczór!
Gospodarz wpadł na pomysł własnego biznesu. Naoglądał się chyba za dużo filmów, bo to tylko tam wszystko wygląda tak dobrze. Mieszka niedaleko naszego pięknego Bałtyku i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, które odwiedza sporo osób. Do planu atrakcji dla gości postanowił dołączyć jazdę konną.
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8, 52-314 Wrocław
o treści CHRUPEK
– pod numer 74444 (koszt 4,92 zł z VAT),
– pod numer 79799 (koszt 11,07 zł z VAT),
– pod numer 91979 (koszt 23,37 zł z VAT),
– pod numer 92579 (koszt 30, 75 zł z VAT).
Gospodarz wpadł na pomysł własnego biznesu. Naoglądał się chyba za dużo filmów, bo to tylko tam wszystko wygląda tak dobrze. Mieszka niedaleko naszego pięknego Bałtyku i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, które odwiedza sporo osób. Do planu atrakcji dla gości postanowił dołączyć jazdę konną.
Ponieważ na koniach się nie zna, ktoś mu podpowiedział, że idealny będzie mały kucyk. A im mniejszy i młodszy, tym lepszy – mniej krnąbrny, łatwiejszy do ułożenia. Gospodarz mówi, że Chrupek – bo tak nazwali go pierwsi goście – rzeczywiście był oazą spokoju. Niczego nie robił, kiedy ktoś na niego wsiadał. Problem w tym, że… nie chciał ruszyć.
Zapytaliśmy, ile ważyły osoby, które na niego wsiadały. Okazało się, że wsadzał na tego malucha – który nie skończył nawet dwóch lat – kilkunastoletnie dzieci.
Oczywiście, że nie ruszył do przodu.
Przecież on ledwo stał.
Bardzo często na różnych portalach widzimy zdjęcia, zwykle wykonane na wsi, gdzie na kucyku siedzi dużo za ciężka osoba. Staramy się zawsze interweniować w takich przypadkach, bo z jakiegoś powodu ludzie uparcie wierzą, że kucyk uniesie wszystko. A im więcej ciężaru się na niego wrzuci, tym większa – ich zdaniem – gwarancja, że się z niego nie spadnie.
Potem widujemy na festynach i w parkach kucyki, które niosą tyle, ile same ważą – a bywa, że i więcej. Bo ludzie naprawdę mają różne pomysły.
Pomysł gospodarza ostatecznie upadł w momencie, gdy na Chrupka chciała wsiąść mama dzieci. Kucyk położył się wtedy na kolana. A potem nie chciał już wstać. Nie to, żeby komuś zrobiło się go szkoda. Wszyscy uznali, że „się zepsuł” i że jednak nic z tego biznesu nie będzie.
Załadowali więc Chrupka – który zdążył już zrobić sobie złą sławę – i ten pojechał prosto do handlarza, do skupu koni. Tam, gdzie stoi wiele takich Chrupków, które nie sprostały wybujałej ludzkiej fantazji.
Więc jeśli tylko możesz – jeśli masz chwilę, by przeczytać tę historię i puścić ją dalej w świat – to Chrupki tego świata będą Ci ogromnie wdzięczne.
Fundacja Centaurus
ul. Wałbrzyska 6-8
52-314 Wrocław
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Dla wpłat zza granicy
Swift/Bic: BPKOPLPW
IBAN: PL15102052260000600202200350
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław
Dla wpłat za granicy i wpłat stałych (Raiffeisen Bank):
PL36 1750 1064 0000 0000 2257 6747 (wpłaty w PLN)
PL17 1750 1064 0000 0000 2257 6798 (wpłaty w EUR)
Konto Klub Centaurusa
13 1020 5226 0000 6302 0398 3293